Hej!
Święta, święta i po świętach. One zawsze tak szybko mijają. Ale to dobrze, bo teraz już mamy bliżej lato! Piękną pogodę i jakoś tak człowiek od razu ma lepszy humor. Ciekawa jestem, czy się ze mną zgodzicie, czy również tak uważacie i na to lato czekacie! Mnie tak bardzo cieszy ten zielony widok za okna! Dziś zapraszam Was na recenzję podkładu, który znalazłam w ostatnim pudełku Pure Beauty. I jest to podkład, który jest mi bardzo dobrze znany od wielu lat. Wracam do niego bardzo często!
Kolor, który otrzymałam w pudełku, jest dla mnie nieco za ciemny i podaruję go mojej mamie, ale opiszę wam kolor, który zazwyczaj używam. One niczym się nie różnią tylko odcieniem, a więc z ogromną przyjemnością Wam ten produkt zaprezentuje. Zapraszam również na unboxing całego pudełka Spring Joy, w którym znalazłam właśnie Healthy Mixa!
Opakowanie
Podkład zamknięto w eleganckiej, szklanej buteleczce z charakterystyczną czerwoną nakrętką. Całość prezentuje się estetycznie, a informacje na etykiecie są czytelne i przejrzyste. Wygodna pompka umożliwia precyzyjne dozowanie produktu – działa sprawnie, pozwalając łatwo kontrolować ilość podkładu. Dzięki temu aplikacja jest higieniczna i komfortowa. Całość sprawia wrażenie przemyślanej i funkcjonalnej. Bardzo wygodnie się użytkowej, zmieści się do każdej kosmetyczki. Opakowanie jest solidnie wykonane, bardzo dobrej jakości. Tak więc samo opakowanie 5/5/
Konsystencja
Formuła kosmetyku jest kremowa, lekko płynna, ale nie zbyt rzadka. Podkład gładko rozprowadza się na skórze i nie tworzy smug. Dobrze współpracuje zarówno z pędzlem, jak i z palcami, choć osobiście preferuję aplikację pędzlem. Szybko stapia się z cerą, dając naturalne wykończenie bez efektu maski. I ja uwielbiam tą konsystencję, ponieważ dla mojej suchej skóry jest idealna! Nie podkreśla skórek, co dla mnie jest naprawdę mega ważne. I to właśnie głównie ta konsystencja mnie przekupiła do siebie!
Zapach
To, co natychmiast przyciąga uwagę, to przyjemny, owocowy aromat. Zapach jest delikatny i nieprzytłaczający – sprawia, że nakładanie podkładu staje się miłym rytuałem. To zdecydowanie jeden z tych detali, które uprzyjemniają codzienne stosowanie. Bardzo przyjemny.
Działanie
Wybrałam odcień N51 – jasny z żółtymi tonami – który świetnie współgra z moją cerą i doskonale wyrównuje koloryt. Ale podkład ma naprawdę wiele kolorów, więc śmiało znajdziecie coś dla siebie odpowiedniego. Podkład nadaje skórze zdrowego, promiennego wyglądu, subtelnie rozświetla i dobrze się utrzymuje przez wiele godzin. Nie tylko dobrze wygląda, ale również sprawia wrażenie, jakby delikatnie pielęgnował i nawilżał skórę. Nie przesusza, nie podkreśla suchych miejsc – wygląda naturalnie i świeżo. Trzyma się bardzo długo na skórze, wyglądając nieskazitelnie. Trwałość również pozytywnie zaskakuje – makijaż wygląda dobrze przez wiele godzin bez konieczności poprawek. Sprawdził się zarówno podczas długiego dnia, jak i w cieplejsze dni, nie ścierał się zbyt łatwo i nie ciemniał na twarzy Mam wrażenie, że delikatnie pielęgnuje również skóre.
Znacie ten kosmetyk?
----------
współpraca
Komentarze
Prześlij komentarz
Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.