ZIAJA baltic home spa wellness - średnioziarnisty peeling do ciała - Pure Beauty

 Hej!


Witam się z Wami ciepło, mimo, że za oknem jednak mamy taką pogodę średnią, dość jesienną. Ale jeszcze troszkę ponad miesiąc i przywita nas wiosna. Ja osobiście się już nie mogę doczekać tej wiosny! Marzy mi się ona przeogromnie! Jakoś w tym roku, bardzo pragnę tej wiosny. Dlatego też wraz z dzisiejszym postem, tą wiosnę sobie przywołamy! Od dziś na moim blogu, będę dla Was wstawiać recenzję kosmetyków, które nad do tej wiosny przygotują. A zaczniemy sobie od naprawdę fajnego peelingu do ciała, który znalazłam w pudełku Pure Beauty.

Peeling od Ziaji znalazłam w ostatnim pudełku Pure Beauty Love me tender. Pudełko to skrywało w sobie, bardzo dużą ilość fajnych kosmetyków, które się idealnie spiszą, by przygotować nas na wiosnę i lato. Ziaja wersja baltic home, bardzo mnie uwiodła i dlatego bardzo się cieszę, że ten peeling trafił w moje ręce. Zapraszam na recenzję: 

ZIAJA baltic home spa wellness - średnioziarnisty peeling do ciała czekolada kawa



Opakowanie: Opakowanie to bardzo prosty słoiczek, z minimalistyczną, estetyczną i przyjemną dla oka etykieta. Wszystko jest tu czytelne, ładne, eleganckie i bardzo dobrze się prezentuje. Taki słoiczek przy tego typu produktach sprawdza się naprawdę nieźle. Dobrze się z niego wyciąga peeling, nie brudzi się nim wszędzie i możemy produkt zużyć do samiusieńkiego końca, za co u mnie ba bardzo duży plusik!

Konsystencja: Peeling ma średnioziarnistą konsystencję, co oznacza, że jest wystarczająco mocny, aby skutecznie złuszczyć martwy naskórek, ale jednocześnie nie powoduje podrażnień, co dla mnie jest mega ważne, ze względu na moją delikatną i kapryśną skórę. Dla mnie te drobinki są małe, drobne, co dla mnie jest dość dużym plusem!
 Znajdujące się w składzie się drobinki ścierające, które podczas masażu ciała usuwają zanieczyszczenia i wygładzają skórę. Dzięki olejowej bazie produkt dobrze się rozprowadza, a skóra po jego użyciu pozostaje miękka i przyjemnie natłuszczona. Nie ma uczucia wysuszenia czy napięcia – wręcz przeciwnie, efekt przypomina użycie lekkiego balsamu. Konsystencja tego produktu jets naprawde niezwykle przyjemna i bardzo mi odpowiada.


Zapach: Największym atutem peelingu jest jego zapach. Połączenie intensywnej, lekko gorzkiej czekolady z aromatem świeżo mielonej kawy sprawia, że aplikacja produktu staje się prawdziwą przyjemnością. Zapach utrzymuje się na skórze jeszcze jakiś czas po kąpieli, co dodatkowo potęguje efekt SPA w domowym zaciszu. Jest to idealny wybór dla osób, które kochają otulające, słodkie i pobudzające zapachy. Ja tym zapachem jestem oczarowana, on mnie wręcz uzależnia. To naprawdę genialny kosmetyk, który sprawi, że wasza łazienka zamieni się w domowe SPA. Ja przepadłam totalnie!



Działanie: Peeling został wzbogacony o kilka kluczowych składników pielęgnacyjnych:

  • Ekstrakt z kawy – poprawia krążenie, działa antyoksydacyjnie i ujędrniająco, co sprawia, że skóra wygląda na bardziej napiętą i elastyczną.
  • Masło kakaowe – dogłębnie odżywia i regeneruje skórę, chroniąc ją przed utratą nawilżenia.
  • Olej ze słodkich migdałów – intensywnie wygładza i zmiękcza skórę, nadając jej zdrowy blask.

Produkt jest także wegański i nie zawiera mikroplastiku, co może być istotne dla osób dbających o ekologiczne podejście do pielęgnacji.  Skóra jest wyraźnie wygładzona i miękka już po pierwszym użyciu. Pozostawia delikatny film nawilżający – idealny dla skóry suchej i potrzebującej odżywienia. I przyznam Wam, że jak osobiście nie przepadam z atakimi filami na skórze, tak w tym przypadku mocno mi nie przeszkadza!  Po kilku zastosowaniach można zauważyć poprawę elastyczności skóry. Przyznam Wam, że gdy go używam, nie mam potrzeby dokładać dodatkowo balsamu, co dla mnie jest dużym plusem!


Zdecydowanie polecam!




-----------
współpraca

Komentarze

  1. Znam ten peeling i również bardzo dobrze się u mnie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa najbardziej jego zapachu, bo raczej nie lubię takich słodkich i jedzeniowych :D No ale zobaczymy!

    OdpowiedzUsuń
  3. mam ten peeling i świetnie się u mnie sprawdza

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię Ziaję i używam od lat, ale tego pillingu jeszcze nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekolada i kawa to dla mnie połączenie idealne :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten peeling jest rewelacyjny! Jestem z niego baaaardzo zadowolona. Pachnie przy tym obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie produkty Ziaja, więc chętnie wypróbuję ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapach czekolady z aromatem świeżo mielonej kawy musi być cudowny zwłaszcza rano.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam sporo kosmetyków tej marki, jednak peelingów jeszcze nie próbowałam. Chętnie to zmienie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie muszę kupić sobie ten peeling. Lubię tą markę,a zapach tego produktu to moje zapachy 😉

    OdpowiedzUsuń

  11. Great brand, it sounds very good.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka