Dwa kosmetyki Garnier, które zawsze znajdziesz w mojej łazience
Hejka
Dziś chciałabym podzielić się moimi dwoma ulubionymi produktami marki Garnier, które na stałe zagościły w mojej łazience. Są to dwa produkty, które myślę, że dobrze znacie. Nie ma co! Ameryki nie odkryłam i pewnie też nie jestem wybitnie oryginalna, ale skoro coś jest skuteczne i działa, to dlaczego by tego nie polecać dalej? Dlatego też śmiało dziś zapraszam Was na mój dzisiejszy wpis. Może jeszcze nie testowaliście tych produktów i może się na te kosmetyki skusicie! NA KOŃCU WPISU MAM DLA WAS MEGA BONUS!!
Odżywcza maska do włosów Banana Hair Food
Zaczynając od maski Banana Hair Food – ten produkt jest prawdziwym zbawieniem dla moich włosów. Maskę pokochałam za jej wielofunkcyjność – można ją używać jako klasyczną maskę, odżywkę lub bez spłukiwania, co sprawia, że jest ona uniwersalna. Możemy ją stosować na wilgotne, ale też na suche włosy w zależności od naszych potrzeb.
Bananowa maska od Garniera to prawdziwy koktajl odżywczy dla włosów. Dzięki wysokiej zawartości naturalnych składników, w tym ekstraktu z banana, maska intensywnie nawilża i odżywia włosy, sprawiając, że stają się miękkie, gładkie i pełne blasku. Kosmetyk ten jest wegański, w swoim składzie nie ma również sylikonów, co sprawiają, że moje włosy są odżywione, ale nie obciążone. Dużym atutem jest również piękny zapach produktu, który zdecydowanie umila stosowanie tej maski. Idealnie sprawdza się na włosach suchych!
Garnier płyn micelarny do skóry wrażliwej
Drugim produktem, który zawsze znajduje się w mojej łazience, jest różowy płyn micelarny Garnier dla skóry wrażliwej. Jest to produkt, który ułatwia życie – szybko, skutecznie i bez podrażnień usuwa makijaż oraz zanieczyszczenia z twarzy. Ma bardzo delikatną dla skóry formułę i nie dziwię się, że tak wiele osób po niego sięga.
Płyn zawiera micele, które działają jak magnes – przyciągają i usuwają brud oraz makijaż, pozostawiając skórę czystą i świeżą. Skutecznie radzi sobie z makijażem w każdej formie. Nie podrażnia oczu, co dla mnie, osoby z soczewkami jest bardzo ważne! Skutecznie usuwa zanieczyszczenia z twarzy, nie trzeba wacikiem mocno pocierać, makijaż szybko i sprawnie schodzi z jego pomocą!
Nie można też nie wspomnieć o jego przystępnej cenie i dużej wydajności. Jedna butelka starcza na długo, dzięki czemu możemy trochę zaoszczędzić. Choć ja zawsze mam go w zapasie.
Garnier zaskakuje mnie ostatnio coraz to pozytywniej! Cieszę się, że marka ta również zwraca uwagę na ochronę środowiska i poczyniła kroki, by stać się bardziej ekologiczna. I to się ceni! Nie tylko chęć, ale także wprowadzanie tych zmian, a także uświadamianie konsumentów! Tak więc i ja trzymam kciuki, by wszystkie postanowienia marki udało się spełnić. Przypomnę - Marka ta zobowiązała się do 2030 r. korzystać w 100% z plastiku uzyskanego z recyklingu i takiego, który będzie potencjalnie nadawać się do recyklingu i ponownego napełnienia, ponownego użycia.
BONUS!!
Mam dla Was jeszcze jedną świetną informacje!
koniecznie muszę sprawdzić tą maskę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki marki Garnier i bardzo często je kupują. Oczywiście, że znam te, które prezentujesz.
OdpowiedzUsuńTą maskę do włosów koniecznie muszę sobie sprawić. Dzięki za informację o tym, że można ją stosować bez spłukiwania :)
OdpowiedzUsuńTen płyn micelarny też lubię i co jakiś czas sobie go kupuję.
OdpowiedzUsuńKiedyś ich używałam i naprawdę mi się sprawdzały.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowe posty:
jusinx.blogspot.com
i
magdatul-fan.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Uwielbiam te produkty 😀
OdpowiedzUsuń