PURE BEAUTY WITH LOVE
Hejka!
Już za kilka dni mamy walentynki! Święto zakochanych, okazja do wspólnego spędzenia czasu w miły sposób. Uważam, że w walentynki, powinniśmy zrobić dla siebie coś dobrego. Nie ważne, czy jesteś w związku, czy nie. Walentynki, mogą posłużyć nam jako pretekst zadbania o samego siebie. Warto w tym dniu zrobić sobie taką randkę samemu ze sobą. I z tej też okazji walentynkowej, Pure Beauty stworzyło box With Love! I z jego zawartością, spokojnie stworzycie taką randkę!
Opakowanie jest mega przesłodkie. No kochane! Pełne serduszek, czerwieni, różu i ten słodki piesek. No słodkość wylewa się z tego boxa! Można się zauroczyć. A jeśli chodzi o zawartość, to mamy tu same sztosy! Z przyjemnością, wszystkie Wam pokażę! To co! Zabieramy się za rozpakowywanie!
Pharma Care By Vis Plantis Sól do kąpieli stóp rozgrzewająca, poprawiająca krążenie-kasztanowiec + borowina
I już pierwszy produkt, będzie świetny do naszej randeczki SPA. Ten produkt to sól do kąpieli stóp. To idealna forma relaksu, która pozwala się odprężyć. Ja otrzymałam wersję rozgrzewająca i poprawiającą krążenie. Bardzo się cieszę, bo w takim okresie, jaki mamy teraz, mega się przyda! Napełniamy miskę wodą o temperaturze około 36 stopni i zanurzamy stopy. Wybieramy fajny serial i się relaksujemy!
Regenerum Regeneracyjne serum do ust olejek w żelu
Drugi produkt, który znalazłam w pudełku, bardzo mi się teraz przyda. Moja skóra ust, jest mega przesuszona i bardzo ciężko mi jest ją odpowiednio nawilżyć. Bardzo chętnie przetestuję sobie ten produkt. Już jestem po kilku testach i bardzo spodobała mi się formuła. Produkt dobrze rozprowadza się na ustach. Mamy tu połączenie 8 drogocennych olejków. Produkt zdecydowanie nawilża, ale także odżywia i ujędrnia. Mega przyjemniaczek, z którym się polubię zdecydowanie.
Faceboom Skin Harmony rozpieszczające serum olejkowe do twarzy
Fajne opakowanie, ślicznie się prezentuje, idealne na wyjazdy, małe i poręczne. Produkt ma za zadanie koić zmysły, regenerować, wygładzać, odżywiać i zmniejszać reaktywność skóry. Ma bardzo przyjemną formułę, bardzo pięknie pachnie i jest niesamowicie przyjemne. Już pierwsza aplikacja tego serum, to była dla mnie czysta przyjemność. Ten produkt potrafi oczarować.
Artishoq serum multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania
Coś dla naszych włosów, również znalazło się w pudełku. I mamy tu serum, którego nie musimy spłukiwać. Sama, bardzo lubię takie formy, których nie trzeba spłukiwać. Mamy tu produkt multifunkcyjny. Posiada aż 10 składników aktywnych, które pomagają naważyć, regenerować i wzmacniać włosy od nasady. Nie mogę się doczekać testów tego produktu, bo mnie mega zaciekawił. Ma włosy wygładzać i sprawiać, że będą miękkie i mniej skłonne do puszenia się. Czyli to zdecydowanie produkt dla mnie.
Miya Cosmetics Beauty.Lab - ukojenie kremowy żel myjący
Bardzo się cieszę, że w tym pudełku nie zabrakło też marki MIYA, która posiada naprawdę fajne kosmetyki. Tym razem, do testowania otrzymałam żel myjący do twarzy i okolic oczu. Zdecydowanie się przyda. Produkt jest idealny dla delikatnych skór. Nisko pieniąca się formuła, nie narusza naturalnego pH skóry oraz bariery hydrolipidowej. Pomaga oczyścić ją z zanieczyszczeń, nadmiaru sebum i makijażu. Nie powoduje uczucia ściągniętej skóry. Zdecydowanie chętnie zabiorę się za testy tego kosmetyku.
Sylveco krem pod oczy świetlik
Mamy też produkt, który zadba o naszą okolicę oka. I takich produktów nigdy mało! To produkt naturalny, łagodzący, przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej. W składzie tego produktu znajdziemy ekstrakt z kory brzozy, chabru bławatka oraz świetlika. Ma działanie łagodzące oraz kojące. Jest to produkt bezzapachowy. Również chętnie się zabiorę za testy tego kosmetyku. Lubię tę markę i jej ufam, a produkt wydaje się niezwykle ciekawy!
Lash brow Mascara HD pro
Tej marki jeszcze nie znałam. Jest to dla mnie nowość, którą chętnie sobie przetestuję. Tusz do rzęs używam codziennie, więc fajnie, że takie kosmetyki znajduje w boxie. Zdecydowanie go wykorzystam. To nie jest zwykły tusz do rzęs. Jest to tusz z odżywką. Stymuluje wzrost rzęs. I to właśnie mnie w nim zaciekawiło. Nie tylko pogrubia i wydłuża rzęsy, ale także je nawilża, regeneruje i pielęgnuje. Ma też się nie rozmazywać i nie kruszyć.
Orientana hydrokuracja z szafranem
Oj miałam kiedyś już od Orientany kosmetyk z tej serii. I dobrze pamiętam, jak on fantastycznie pachnie. Mega się cieszę, że znowu trafił w moje ręce. To krem o żelowej formule, którego zadaniem jest nawilżanie skóry oraz wyrównanie jej kolorytu. Ma również zapobiegać utracie wody z naskórka. Zmiękcza i wygładza skórę. To będzie świetny krem, z który się polubię.
Arganove - ekologiczny hydrolat z kwiatu pomarańczy
W pudełeczku znalazłam również hydrolat z kwiatem pomarańczy. Przeznaczony on został dla osób z cerą mieszaną - problematyczną. Idealnie trafia w moje potrzeby. To 100% naturalny hydrolat, który zdecydowanie warto wypróbować. Śmiało możemy go stosować codziennie. Ja bardzo lubię hydrolaty i chętnie z nich korzystam w mojej pielęgnacji. I ten również sobie z przyjemnością przetestuję.
OnlyBio Hair balance - płukanka octowa nadająca blask i domykająca łuskę włosa
Do włosów mamy jeszcze płukankę od Onlybio. Bardzo dużo dobrego słyszałam o tej płukance i chciałam sobie ją wypróbować. Teraz będę miała okazję dzięki Pure Beauty. To produkt do włosów szorstkich i matowych, ma za zadanie nadać blask włosom oraz domknąć łuskę. Dzięki tej płukance mamy odzyskać blask i gładkość. Pomaga z puszeniem i elektryzowaniem się włosów. Myślę, że już w tym tygodniu zabiorę się za testy.
Perfecta - maska na tkaninie Relaxed Jamajka oraz Crazy Mango z kwasami AHA
Pure Bauty pomyślało i dołączyło dwie maski w płachcie. Dlatego jeśli macie z kim zrobić sobie tę randkę, to śmiało możecie podzielić się jedną maską, jeśli nie... to obie są dla Was! Idealna do pary z solą do stóp. Możecie sobie zrobić maseczkę, wymoczyć nogi i w pełni się zrelaksować.
Pierwsza maska Relaxed Jamaica to produkt o działaniu nawilżającym i regenerującym. Druga maska Crazy Mango ma działanie nawilżające oraz daje efekt healthy glow. Obie maski są stworzone z materiału, który dokładnie przylega do twarzy, co pozwala szybko wchłonąć się składnikom aktywnym w skórę.
Bardzo jestem zadowolona z tego pudełka, same fajne rzeczy znalazłam w środku, które chętnie użyje. Dajcie znać, co spodobało się Wam najbardziej!
-------------
współpraca
Miałam okazję poznać kosmetyki z tego boxa i uważam, że jego zawartość jest świetna.
OdpowiedzUsuńgrafika opakowania jest świetna, super zawartość, udanych testów ;D
OdpowiedzUsuńkolejny super box od Pure Beauty!
OdpowiedzUsuńdyedblonde
Ten box jest zdecydowanie wyjątkowy, a ta grafika mega! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, a grafika pudełka świetna, zabawna i słodka. :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle zaskakująca zawartość 😀
OdpowiedzUsuńNajbardziej przypadło mi do gustu opakowanie :) Jest czaderskie!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe propozycje kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam walentynkowo:)
Podoba mi się zawartość tego boxa :)
OdpowiedzUsuńGrafika jak i zawartość jak zawsze na najwyższym poziomie! Co do zawartości to już piszę. Sól do kąpieli stóp z mięta i mentolem zdecydowanie latem by się przydała. Serum do ust olejek w żelu z Regenerum bardzo mnie ciekawi, bo niedawno zdenkowalam pomadkę do ust tej marki!. Kuracja bez spłukiwania brzmi ciekawie, ale mam za duże zapasy w tej kategorii! Kremowy żel myjący z Miya oraz Krem pod oczy świetlik z Sylveco ciekawią mnie najbardziej i czekam na recenzję. Najmniej interesuje mnie Olejkowe serum do twarzy oraz kuracja z Orientany ;). Tusz do rzęs, hydrolat i maseczki trafiają w moje gusta <3 A i zapomniałabym Płukanka octowa do włosów z OnlyBio również mnie ciekawi! :)
OdpowiedzUsuń