Artishoq, Serum do włosów `Multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania`
Hejka!
Jakiś czas temu, pokazałam Wam piękną zawartość pudełka od Pure Beauty - With Love. Dziś chciałabym się z Wami podzielić recenzją kosmetyku marki Artshoq, który znalazłam właśnie w tym pudełeczku. Jeśli jeszcze nie czytaliście poprzedniego wpisu, to serdecznie Was do tego zapraszam. W tamtym pudełku znalazłam całą masę fajnych produktów i myślę, że warto sobie je zobaczyć. Dziś zajmiemy się pielęgnacją włosów.
Artishoq, Serum do włosów `Multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania`
Opakowanie: Produkt został zapakowany w buteleczce z dość ciekawym aplikatorem. Szata graficzna tego produktu jest bardzo charakterystyczna dla tej marki. Od razu wiadomo, od kogo to produkt. Jeżeli mieliście coś kiedyś tej firmy, to z całą pewnością ją rozpoznacie. Ogólnie opakowanie higieniczne, wygodne w użytkowaniu, czytelne. Jedyny mały, mini minus to fakt, że butelka nie jest przeźroczysta, więc ciężko jest stwierdzić, kiedy produkt się nam skończy. Nie uważam jednak, że jest to jakiś znaczący minus, by miał zaniżać ocenę kosmetyku.
Konsystencja: To, co mi się spodobało w tym kosmetyku, to konsystencja. Mleczna, biała, o idealnej gęstości. Fajnie się ją nakłada na włosy, szybko się wchłania. Serum jest bardzo łatwe w aplikacji. Nakładanie tego kosmetyku na włosy to sama przyjemność. Bardzo dobrze rozprowadza się na włosach, co jest zdecydowanym atutem.
Zapach: Bardzo delikatny, charakterystyczny dla marki, ja bym wręcz powiedziała, że jest on taki "fryzjerski". Pachnie jak profesjonalne kosmetyki w salonach fryzjerskich. Wyczuwalny jedynie, gdy przyłożymy serum do nosa. Na włosach ten zapach się gubi, a szkoda, bo osobiście bardzo mi się spodobał.
Działanie: No i najważniejszy podpunkt - działanie. Produkt na moich włosach sprawdził się mega dobrze. Już po pierwszym zastosowaniu, ujarzmił moje puszące się włosy. Serum to nawilża włosy, odżywia i zapobiega puszeniu się. Dodaje im blasku, sprawia, że są miłe w dotyku. Ułatwia ich rozczesywanie i pomaga w ich układaniu. Produkt nie przetłuszcza włosów, nie skleja ich. Jeśli chodzi o wydajność, to raczej średnia. Lubię w nim to, że nie trzeba go spłukiwać. Mam też wrażenie, że delikatnie podkreśla skręt włosów. Mam podatne włosy i zawsze po zastosowaniu tego serum, moje włosy tak ładnie się falują, co bardzo mi się podoba!
Dajcie znać, czy słyszeliście już kiedyś o tym produkcie!
---------------
współpraca
Nie znam tego produktu, ale ciekawi mnie. Ja też się za bardzo duży plus uznaje to, że nie trzeba go spłukiwać.
OdpowiedzUsuńSzukałam produktu do włosów, którego nie trzeba spłukiwać!
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję :)
nigdy nie miałam nic od tej marki :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę u Ciebie to serum 😀
OdpowiedzUsuńTeż od razu zabrałam go do łazienki i całkiem polubiłam :) Formuła jest ciekawa, w sumie dość nietypowa, dla mnie jakby lekko piankowa(?) :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką, ale muszę przyznać, że lubię takie mleczne konsystencje :)
OdpowiedzUsuńSuper, że się spisał, ale szkoda, że nie zostawia zapachu.
Pozdrawiam cieplutko.
Polecę koleżance, bo nie nadaje się on do mojego typu włosów.
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką fanką wszystkich kosmetyków tej marki, ciągle do nich wracam :)
OdpowiedzUsuń