PURE BEAUTY | MERRY CHRISTMAS

Hejka!

Miło mi powitać Was dziś w mikołajkowy wieczór! Jak tam Wasze mikołajki? Wasze nastroje? Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Dziś nieco krótszy wpis, ale jakże ciekawy i niesamowity! Chciałabym Wam pokazać piękny kalendarz adwentowy od Pure Beauty. Już od jakiegoś czasu na moim blogu możecie oglądać uboxingi pięknych pudełeczek Pure Beauty, ale te pudełka kosmetyczne, to nie tylko comiesięczne subskrybuje, ale także pudełka limitowane, a także kalendarze adwentowe. Jaką jestem wielką szczęściara, że w tym roku taki kalendarz wpadł w moje ręce!

Grudzień to dla mnie wyjątkowy czas. W grudniu się urodziłam i chyba dla tego ten miesiąc jest dla mnie taki ważny. Bardzo lubię zimę (ale tą białą za oknem), świąteczny klimat. Zima ma swoje wady, ale ja zdecydowanie wole skupiać się na zaletach, każdej pory roku. Ten rok jest również wyjątkowy, ponieważ to mój ostatni grudzień, gdy mam liczbę dwa z przodu wieku... trochę mnie to przeraża, ale nie zamierzam się smucić z tego powodu.

W tym roku czas do świąt odliczam wraz z pięknym kalendarzem adwentowym od Pure Beauty. Zobaczcie sami, jakie piękne jest to pudełko. Prezentuje się naprawdę ślicznie i cieszy oko. Pod choinką wygląda genialnie i to właśnie tak znalazł u mnie miejsce. I właśnie w tym momencie, chciałabym Was serdecznie zaprosić na mój instagram Lexaandra, gdzie codziennie otwieram jeden pakunek, z odpowiednią cyferką. Każdy dzień to wyjątkowa czerwona paczuszka, z genialnym kosmetykiem. I z całą pewnością, recenzję tych kosmetyków pojawią się u mnie na blogu.

Codziennie zapisuję również relację, abyście mogli sobie wszystko spokojnie pooglądać. Kalendarz przygotowany został naprawdę niesamowicie. W środku prezentuje się równie pięknie, jak i na zewnątrz. Wszystko ładnie jest popakowane i ułożone. Oczywiście w środku też znajdziemy opis produktów w formie książeczki. Osobiście odłożyłam ją na bok i codziennie mam kolejną kosmetyczną niespodziankę pod choinką.

I, mimo że otwarłam już sześć okienek, to nie zdradzę Wam dziś tu, co ciekawego się znalazło w środku. Zapraszam serdecznie na Instagram. Tam możecie codziennie śledzić moje otwieranie!

A do Was na blogu wrócę po świętach, kiedy już cały kalendarz otworzę. Wtedy przedstawię Wam jego pełną zawartość, z opisami jak zawsze to robię.

Po sześciu okienkach jestem bardzo zadowolona. Każdy jeden produkt na razie przypadł mi do gustu! Mega sprawa! Mój grudzień jest cudowny!