Zadbajmy o skórę na wiosnę z Resibo - Topestetic.pl

 Hej!

Po pierwsze, chciałabym Wam życzyć wesołych i spokojnych świąt. Mam nadzieję, że wiosna rozgości się już u nas całkowicie. Nie mogę doczekać się słonka, ciepła i innych przyjemnych atutów wiosny i lata. I dlatego warto też na wiosnę nie tylko wysprzątać mieszkania, ale znaleźć czas dla siebie. I dziś zapraszam Was na recenzję świetnej maski od Resibo, którą oczywiście znajdziemy na Topestetic.pl

Pamiętajcie, jak szukacie kosmetycznych perełek, to warto rozejrzeć się na Topestetic.pl. Sa tego same plusy, takie jak: darmowa dostawa, darmowe prezenty, próbki oraz porady kosmetologa!

Marka Resibo jest dostępna w Topestetic od baaardzo dawna, prawie od samego początku. To właśnie na tej stronie możecie kupić kosmetyki tej marki w zestawach, które wychodzą korzystne cenowo. Resibo ostatnio odświeżyło swoją szatę graficzną. Ich opakowania są przepiękne, ekologiczne. Resibo również stale się rozwija, poszerza swoją ofertę o ciekawe kosmetyki.

Resibo All Clean

Dziś chciałabym Wam zaprezentować maskę All Clean. Jest to maska oczyszczająca z różową glinką. Osobiście bardzo lubię glinki, świetnie się sprawdzają i są naprawdę godne uwagi. Zaczynając jednak od początku, czyli od opakowania, chciałabym podkreślić, jak pięknie zapakowano naszą maskę. Skryta jest w okrągłym, kartonowym opakowaniu. I takie pudełeczko z całą pewnością, osobiście wykorzystam do przechowywania czegoś. Lubię takie opakowania, których nie musze wyrzucać, a mogę dać im drugie życie. Z kartonowego opakowania wyciągamy szklany słoiczek, z bardzo minimalistyczną etykietką, która mega cieszy oko. Podobają mi się te nowe opakowania. Wciąż widać, że są to produkty tej marki, ale są teraz takie odświeżone, eleganckie, czytelne i ładne. W tym przypadku szklany słoiczek to dobre rozwiązanie. Możemy w łatwy sposób wyciągnąć naszą maskę, czy to palcami, czy pędzelkiem. Jak wam wygodniej. No i mamy pewność, że zużyjemy nasz produkt do samego końca.

Słoiczek ma 50 ml i jest średnio wydajny. Wydajność zależy również od tego, czy nakładacie produkt na twarz szyję i dekolt, czy na samą twarz, czy może na wybrane partie, które wymagają oczyszczenia. Mimo wszystko, działanie tej maski nam wynagradza i uwierzcie mi, po jednym wypróbowaniu, będziecie po nią sięgać częściej. Warta jest swojej ceny.

Jeżeli chodzi o konsystencję, to zdecydowanie jest ona maską gęstą i treściwą. Mimo to dość łatwo nakłada się ją na twarz i nie miałam z tym problemu. Kolor maski jest dokładnie taki, jaki widzicie na zdjęciu. Taki ceglany. Maskę nakładamy na twarz na około 15 minut i zmywamy. Zmywa się ją bezproblemowo. Osobiście polecam nie dopuścić do tego, by maska ta wyschła wam na twarzy. Sama zraszam ją tonikiem, hydrolatem lub wodą. Szczególnie jeśli wasza skóra jest wrażliwa, polecam tak właśnie robić :)

Maska ta jest zdecydowanie łagodniejsza, niż mielibyśmy użyć samej glinki. Dlatego też świetnie sprawdzi się przy skórze zanieczyszczonej, problematycznej i wrażliwej. To świetny kosmetyk dla matki i córki. Dobrze działa na zaskórniki i stany zapalne, a także zmniejsza wydzielanie sebum. W składnikach aktywnych znajdziemy różowa glinkę, ekstrakt z granatu, ekstrakt z mydłodrzewu właściwego, ferment z owsa, ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej, skrobie ryżową i jeszcze kilka innych. Pełen opis znajdziecie na stronę, gdzie zachęcam, by wejść i poczytać. Tak jak widzicie, składników jest naprawdę dużo, ale nie są one dla naszej skóry zbyt obciążające.

Skóra po zastosowaniu tej maski jest taka przyjemnie gładka i zmatowiona. Myślę, że dzięki temu sprawdzi się świetnie przy skórach tłustych i trądzikowych. Pięknie wycisza naszą skórę i jeżeli macie różnego rodzaju problemy skórne, to ta maska świetnie wam te zmiany wyciszy i pomoże im się szybciej zagoić. Oczywiście nie wyczyści nam ona idealnie skóry, ale efekt jest naprawdę zadowalający. Ta maska koi skórę i łagodzi podrażnienia. Świetnie odświeża skórę i sprawia, że jest ona taka zdrowa i gotowa na kolejne kroki pielęgnacji. Uważam, że będzie to idealny kosmetyk na cieplejsze dni, gdy skóra jednak produkuje więcej sebum. To maska, którą warto zrobić sobie przed jakimiś ważnymi wydarzeniami. Ukoi podrażnienia, pomoże zmniejszyć wydzielanie sebum i ładnie wygładzi naszą skórę.

Podsumowując - żałuję, że jak byłam młodsza to nie odkryłam takiej maski. Może pomogłaby mi z trądzikiem. Teraz pomaga mi oczyścić skórę i utrzymać ją w dobrej kondycji. To maska, po którą lubię sięgać raz w tygodniu. Idealna na domowe SPA, po zabieganym tygodniu.

Lubicie markę Resibo?