Dobra kondycja skóry - Oeparol + bonus

Hej!

Dziś przychodzę do was z ciekawą recenzją dwóch produktów, które będą idealne na jesień. I to, co ciekawe, że dziś zrecenzuje suplement. A nie robię tego często. Ten jednak mocno mnie zaciekawił i skusił na przetestowanie. Powiem Wam, że zostałam bardzo miło zaskoczona. Produkty te przetasowałam dzięki klubowi recenzentki Wizaz.pl. Dajcie znać czy też bierzecie udział w testach!


Oeparol, DobraKondycja Skóry

Dawno nie używałam różnego rodzaju suplementacji. Oeparol Dobra Kondycja skóry, skusił mnie przed wszystkimi swoim składem, który jest naprawdę przekonywający. Zawiera on w  sobie olej z nasion wiesiołka i jest tłoczony na zimno. W oleju z nasion wiesiołka znajdziemy kwasy Omega-6, które pomagają utrzymać dobrą kondycję skóry. Z wielką ciekawością podeszłam do tych testów i jestem bardzo zadowolona z kuracji, którą przeszłam. Od razu też wspomnę, że będę kupować ten produkt nadal i będę go regularnie stosować. Widoczne efekty na mojej skórze i włosach mnie do tego przekonują.  Wiadomo, na efekty trzeba trochę poczekać i uzbroić się w cierpliwość, ale  uwierzcie mi naprawdę warto. Szczególnie że cena tego produktu jest niska, a otrzymujemy produkt dobry jakościowo, który faktycznie działa. 

Tabletki są średniej wielkości. Śliskie, łatwo się je przełyka, o złocistym kolorze. Jeżeli jednak ktoś ma problemy z połknięciem takiej tabletki, nic nie szkodzi na przeszkodzie, by wycisnąć sobie ją na łyżeczkę i po prostu przyjmować ten produkt w taki sposób. Możecie te kapsułki również używać jako składnik masek.  Tabletki przyjmujemy  1-2 kapsułki, dwa razy dziennie.  Ja stosowałam ten preparat przez około miesiąc czasu. I po tym miesiącu czasu zauważyłam faktyczne efekty na mojej skórze. Tabletki nie posiadają żadnego smaku.



Kartonowe opakowanie, z którego wyciągamy nasze tabletki jest ładne, estetyczne. Znajdziemy tam dokładnie wszystkie te informacje, które potrzebujemy do stosowania. Możemy się z nimi dokładnie zapoznać przed rozpoczęciem stosowania.

Przejdźmy więc do efektów. Po około dwóch tygodniach zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej rozświetlona, miękka, znikły suche skórki. Wszystkie produkty, które na nią nakładałam, jakoś lepiej się wchłaniały. Skóra się oczyściła, stała się miększa i przyjemniejsza w dotyku. Taka gładka i jędrna, z lepszym kolorytem. Myślę, że ta suplementacja będzie idealnym dodatkiem, idealnym wsparciem wręcz dla naszych kosmetyków, które używamy na co dzień. Ona zdecydowanie wzmacnia skórę od środka, wpiera ją i podbudowuje. Widze też, że moja skóra zaczęła się mniej przetłuszczać, a także mniej jest na niej "nieprzyjaciół". 

Suplementy te też mają wpływ na prawidłowe funkcjonowanie organizmu, procesów fizjologicznych jak metabolizm choresterolu, utrzymanie prawidłowego funkcjonowania serca i naczyń krwionośnych. Opeparol wesprze też naszą odporność. 


Oeparol, Sunnyday, Pomadka ochronna do ust z filtrami UVA/UVB SPF

Pomadkę otrzymujemy w bardzo klasycznym opakowaniu - kartoniku. Szata graficzna produktu jest bardzo elegancka i z całą pewnością rzuci się w oczy przy zakupie. To na tym właśnie kartoniku znajdziemy wszystkie potrzebne informacje, na przykład o składzie czy dacie użytkowania. Z kartonika wyciągamy właściwe opakowanie pomadki, czyli prosty, plastikowy sztyft z ładną grafiką. Klasyka ta się zawsze sprawdza. Opakowanie bardzo poręczne, zdecydowanie higieniczne, zawsze można mieć je przy sobie. Czy to na biurku, na toaletce, w kieszeni czy torebce. Można mieć je pod ręką i to najważniejsze. Opakowanie wykonane jest solidnie i, mimo że upadło mi kilka razy, to się nie zniszczyło. Etykietka też się nie starła mimo namiętnego użytkowania. Dodatkowo ogromny plus za to, że pomadka dobrze się domyka. Zawsze denerwuje mnie to, jak niektóre pomadki są wykonane, nie domykają się, otwierają w torebce i łamią. Ta pomadka była ze mną na spacerach, w pracy, często ją gdzieś przekładałam i nosiłam ze sobą i ani razu sama się nie otwarła.


Podoba się mi w niej konsystencja. Nie za twarda, nie za miękka... jak to się mówi - w sam raz. Pomadka przy nakładaniu na ustach jest sztywna, nie wygina się i nie łamie. Jednak sama końcówka po zetknięciu z ustami, topi się jak masełko i zostawia na naszych ustach ochronną warstwę. Ta warstwa jednak się nie lepi, nie klei, praktycznie na ustach jest niewyczuwalna. Usta po nałożeniu tej pomadki są gładziutkie, jędrne i ładnie, zdrowo rozświetlone. Pomadka daje uczucie ukojenia bardzo spierzchniętym wargom. Idealna jest na każdą porę roku.  Latem będzie chronić usta przed ciepłem, słońcem, a zimą przed chłodem.  Używanie tej pomadki regularnie, przyniesie fajne efekty. Po miesięcznym użytkowaniu zauważyłam poprawę na moich ustach. Fajnie się wygładziły, ujędrniły i napięły. Na tak wypielęgnowanych ustach, każda kolorowa szminka prezentuje się super.


Pomadka kosztuje około 7 zł.  Jest średnio wydajna, ale za taką cenę otrzymujemy produkt o wyjątkowo ciekawych właściwościach. Godna uwagi i naprawdę warto zaopatrzyć się w nią na jesień i zimę! dodatkowo bardzo ładnie pachnie.



Komentarze

  1. Być może fajne produkty, ale ich forma (pomadka i pigułki) nie jest dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomadki ochronne jesienią i zimą to u mnie coś niezbędnego, więc chętnie wypróbuję tę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa tego suplementu, zwłaszcza jeśli chodzi o włosy :)

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście bardzo ciekawe produkty, warte polecenia. Będę je miała na uwadze, tym bardziej, że kapsułki mają wszechstronne zastosowanie i wpływają nie tylko na skórę, ale i prawidłowe funkcjonowanie organizmu, a pomadka w użytkowaniu ma właściwości, które lubię.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe produkty, te kapsułki kiedyś chyba miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne produkty, w sam raz na jesień, muszę zaopatrzyć się w takie lub podobne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam wcześniej o tym produkcie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomadka ochronna jesienią się bardzo przydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe produkty. W pomadkę ochroną trzeba juz się zaopatrzyć

    OdpowiedzUsuń
  10. Bez pomadki z domu nigdy się nie ruszam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Thanks for showing us these products. Have a nice day. Best regards Jana

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bez takiej pomadki teraz to nie dałabym rady haha :D
    rilseeee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiele dobrego czytam od kliku dni na temat tego suplementu i mam w planie go wreszcie pzonać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Tą pomadkę miałam i bardzo się z nią polubiłam, świetnie nawilża i chroni usta przed wysuszeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sama muszę sięgnąć po suplementy. Tylko nie potrafię brać ich regularnie

    OdpowiedzUsuń
  16. Taka pomadka teraz to u mnie must have :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Słyszałam co nieco dobrego o tym suplemencie. Sama też coś biorę na włosy, ale z innym składem. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka