Wzbogacony balsam do paznokci i skórek Tisane 2x5 miodem i olejem z rokitnika.
Cześć!
Jeśli chodzi o paznokcie, to jakoś nie mam większej weny do ich malowania, nakładania hybryd i żeli. Robie to całkiem sporadycznie. Paznokcie na co dzień noszę bez lakieru, tak jakoś mi jest wygodnie. Dlatego też dbam o moje paznokcie jak mogę, i dziś chciałabym Wam pokazać, który produkt mi w tym pomaga. Nowy, ulepszony balsam do paznokci Tisane 2x5 to produkt, który pomaga mi zadbać nie tylko o skórki wokół paznokci, ale także o same paznokcie! Zapraszam na recenzje. Myślę, że ten produkt Was zainspiruje!
Zadbane dłonie to wizytówka kobiety. Powinny być one odpowiednio nawilżone, wyglądać elegancko. Teraz kiedy o wiele częściej musimy sięgać po produkty dezynfekujące, ciężko jest zachować odpowiednio nawilżoną skórę. A przy tego typu produktach, szybko się ona przesusza. To nie tylko nie ładnie wygląda, ale też jest dość mocno uciążliwe i niekomfortowe. Warto więc odpowiednio zadbać o te okolice w szczególności, że zajmuje nam to zaledwie kilka chwil w ciągu dnia. Zadbajmy nie tylko o wygląd, ale także o komfort, w końcu dłonie używamy co chwilkę :D
Produkt, o którym dziś chciałabym Wam opowiedzieć, został zamknięty w małym, słodkim słoiczku. Takie opakowanie zawsze możecie mieć przy sobie w torebce. To świetna opcja, ponieważ możecie wozić go ze sobą na różne podróże, czy do pracy. A zdecydowanie warto mieć ten balsam, do paznokci pod ręką! Ten słoiczek wyciągamy z kartonika, gdzie umieszczono nam wszelkie potrzebne informacje. Szata graficzna tego produktu jest przyjemna dla oka i przede wszystkim jest czytelna. Słoiczek dobrze się odkręca i szczelnie zakręca. Minusem jednak tego opakowania może być sposób jego wydobycia. Konsystencja produktu jest dość zbita. Dlatego albo można robić to szpatułką, albo można znaleźć sobie na to swój sposób.
Jeśli chodzi o jego konsystencje, to jest ona nieco zbita, gęsta, dopiero przy wmasowywaniu się rozpuszcza. Produkt nie jest tłusty, nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Mimo to, pięknie nadaje zdrowy blask. Gdy po raz pierwszy otworzymy nasze opakowanie, spotka nas piękny wzór kwiatuszka. W składzie produktu znajdziemy miód, wosk pszczeli, ekstrakty z nasion kopru, ziela skrzypu i nasion ostropestu, olej rokitnikowy, hydrolizowana keratyna, oliwa z oliwek, olejek rycynowy, prowitamina B5, witamina E, witamina C. Kosmetyk ten chciałabym pochwalić za naprawdę dużą wydajność. Dzięki czemu jego cena bardzo zachęca mnie do kolejnego zakupu, gdy tylko mi się ten słoiczek skończy.
Produkt używany regularnie przynosi naprawdę ciekawe efekty. Przed stosowaniem tego produktu moje paznokcie i skórki wokół nich były bardzo suche. Po pierwszym nałożeniu efekt był dość krótkotrwały, choć zadowalający. Skóra stała się ładnie natłuszczona, znikło nieprzyjemne uczucie suchości, poczułam ulgę i ukojenie. I to działanie, bardzo zachęciło mnie do regularnego stosowania produktu. Starałam się go nakładać dwa razy dziennie. Po dwóch tygodniach stosowania zauważyłam, że efekty się wzmacniają i to przyjemne uczucie nie pojawia się tylko po zastosowaniu tego balsamu, ale także pozostaje ze mną na dłużej. Zdecydowanie ten balsam wzmacnia i regeneruje płytkę paznokcia. Zauważyłam jego poprawę, odżywienie. Skórki zdecydowanie ładniej wyglądają, są wygładzone i nawilżone! Do tego bardzo ładnie, słodko pachnie. Zapach ten zdecydowanie jest przyjemny dla nosa. Myślę, że ten produkt będzie też świetny, zaraz po zrobieniu paznokci. Świetnie nawilży skórę wokół paznokcia, po takich zabiegach. Kosmetyk zdecydowanie godny uwagi i polecenia. Jeśli na niego gdzieś traficie, to nie bójcie się skusić i zakupić. Cena jest dość niska, a dla takiej wydajności i efektów, warto go poznać!
A wy jak dbacie o swoje paznokcie?
Z pewnością się kiedyś skuszę, obecnie cieszę się hybrydami ;)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tym produktem, jednakże chętnie bym go przetestowała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mało dbam, ale balsam zapowiada się fajnie. Z chęcią go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się takie produkty:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! <3
https://rilseeee.blogspot.com/2021/05/clavier-recenzja-produktow.html
Tisane znam do ust, odżywia i chroni przed opryszczką. Do paznokci na pewno też się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Już na niego poluję.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie chcę ten produkt sprawdzić u siebie:D
OdpowiedzUsuńKojarzę Tisane z balsamu do ust :) Nie wiedziałam że jest też do paznokci i skórek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uwielbiam ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa właściwie ostatnio nie zwracam dużej uwagi na paznokcie przez brak czasu. Jedynie używam krem do rąk. Ale nie słyszałam o balsamie do paznokci i skórek - bardzo ciekawy produkt. :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że ten mały kremik ma ogromną moc! Zapisuję na listę do kupienia:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Zdecydowanie dla mnie, bo po pracach ogrodowych mimo używania rękawic moje paznokcie i skórki wołają o pomoc 😁
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie stosuję niczego osobnego do paznokci i skórek :)
OdpowiedzUsuńTej firmy używam balsamu do ust i jest rewelacyjny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńobecnie testuję lakiery do paznokci w wersji hybrydowej i tytanowej, ale po eksperymentach na pewno paznokciom przyda się odżywienie :D
OdpowiedzUsuń