Demakijaż z mleczkiem od FITOMED
Hej!
Czego używacie do demakijażu? Płynu micelarnego, mleczka lub może śmietanki? A może macie jeszcze inne sposoby na perfekcyjny demakijaż? Kosmetyków na rynku jest naprawdę wiele, ale dziś zapraszam Was na recenzję mleczka do demakijażu od Fitomed! Dodatkowo chciałam Was poinformować, że do końca listopada z kodem "Lexaandra20", macie 20% na cały asortyment w ich sklepie! Zapraszam na recenzję.
O produkcie: Mleczko ziołowe „Lukrecja i szałwia” to delikatny i skuteczny kosmetyk do demakijażu cery suchej, mieszanej oraz tłustej. Jego delikatny skład sprawia, że mogą stosować go także osoby ze skórą wrażliwą. Naturalne substancje oczyszczające, saponiny pochodzące z lukrecji i szałwii, zapewniają dokładne usunięcie makijażu, zaś dzięki kremowej konsystencji kosmetyk nawilża i wygładza naskórek. Warto dodać, że świeży wyciąg z szałwii działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, zaś wyciąg z lukrecji wykazuje działanie łagodzące i antyoksydacyjne. Sięgnij po mleczko ziołowe „Lukrecja szałwia” jeśli poszukujesz bezpiecznego i łagodnego kosmetyku do demakijażu Twojej skóry.
Polecamy do: demakijażu cery suchej, mieszanej i tłustej.
MLECZKO DO DEMAKIJAŻU „LUKRECJA I SZAŁWIA”
Opakowanie: Mleczko otrzymujemy w butelce z ciemnego plastiku, który chroni zawartość przed promieniami słonecznymi. Butelka jednak jest półprzeźroczysta, dzięki czemu możemy z dużą łatwością kontrolować zużycie produktu. Etykietka została stworzona w stonowanym kolorze. Całość jest bardzo estetyczna i czytelna. Na opakowaniu zostały umieszczone również informacje o produkcie. Są one małe, nie rzucają się w oczy, ale są bardzo czytelne. Więc do tych informacji możemy w każdej chwili wrócić. Co też dla mnie ważne, etykietka się nie ściera podczas użytkowania. Aplikator to sprawnie działająca pompka, którą możemy zamknąć i otworzyć. Wydaje ona odpowiednie ilości produktu. Taka forma aplikacji jest bardzo wygodna i higieniczna. Opakowanie na piąteczkę.
Konsystencja: Mleczko, jak to mleczko, posiada białą konsystencję. Zaskoczyło mnie jednak to, że jest ono dość rzadkie. Raczej byłam przyzwyczajona do gęstych mleczek. To jednak ułatwia używanie tego produktu, w taki sposób jak robię to ja. Bardzo fajnie współpracuje na twarzy i muszę przyznać, że właśnie taka, bardziej płynna konsystencja pomaga usunąć makijaż w sposób szybki, prosty, sprawny i wygodny! Mleczko nakładam na twarz dłonią i masuję delikatnie skórę. Z łatwością zmywa się je z twarzy. Po prostu trzeba się przyzwyczaić.
Zapach: Zapach mleczka jest bardzo delikatny, ziołowy, wyjątkowo przyjemny. Nie zostaje na skórze. To tylko taki smaczek, ale nie wybija się zbytnio.
Działanie: Największą zaletą tego produktu jest skuteczność w oczyszczaniu. Naprawdę spisuje swoją główną rolę w 100%. Sprawdził się i przy mojej skórze suchej z niedoskonałościami, jak i przy skórze mojej mamy. Działa naprawdę sprawnie. Wśród składników aktywnych znajdziemy świeży wyciąg z lukrecji i szałwii, alantoina, pantenol, olej winogronowy. Osobiście najpierw płynem micelarnym zmywam oczy i odrobinę twarz, a później do akcji wchodzi właśnie to mleczko. I to ono robi robotę, doczyszczając twarz z resztek makijażu. Bardzo cieszy mnie to, że nie wysusza i nie podrażnia skóry. A jednak tak miałam przy innych mleczkach i czasem o wiele droższych niż ta propozycja. Jest bardzo łagodny dla oczu i osoby, które tak jak ja noszą soczewki mogą spokojnie go używać. Dobrze radzi sobie z każdym typem kosmetyku kolorowego, nawet z tymi wodoodpornymi. Produkt jest bardzo wydajny i starcza na długo! Nie zostawia skóry tłustej i lepkiej. Skóra po zmyciu mleczka jest nawilżona i gładka. Nie pozostawia również uczucia ściągniętej skóry.
Przypominam, że do końca listopada z kodem "Lexaandra20", macie 20% na cały asortyment w sklepie FITOMED
Lubicie mleczka do demakijażu? :D
Oh very nice product
OdpowiedzUsuńxx
Nie lubię mleczek. Ale marka ma bardzo fajne żele do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńMleczka do demakijażu chyba jeszcze nigdy nie miałam. Najbardziej lubię chyba olejki do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że oczyszcza. To mnie mocno zachęca do tego produktu.
OdpowiedzUsuńMogłabym go wypróbować. Bardzo ładną buteleczkę ma.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką mleczek do demakijażu, jednak tą markę lubię, miło wspominam ich tonik. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej firmy, ale z mleczkiem do demakijażu nie miałam jeszcze do czynienia ;)
OdpowiedzUsuńJa osobiście wole płyny, mleczka słabo się u mnie sprawdzają :D
OdpowiedzUsuńrilseeee.blogspot.com
Jakoś nie potrafię się przekonać do takich mleczek :/
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam mleczek, później przyszła pora olejków, a teraz najlepiej podchodzą mi płyny micelarne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:
To mleczko mnie kusi ❤
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym ten produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie przepadam za mleczkami. Kiedyś używałam samego płynu micelarnego, teraz dodałam do swojego demakijażu balsam i to on sprawdza mi się najlepiej :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za mleczkami ale raz na jakis czasu czemu nie
OdpowiedzUsuńU mnie mleczko się raczej nie sprawdzi, wolę płyny micealarne :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie ponad rok temu odkryłam, że mojej cerze służy mycie mleczkiem. Ale właśnie mycie, czyli traktowanie go nie jako demakijaż a... żel :D
OdpowiedzUsuńOd tej marki nie miałam i nie wiem w sumie czy sięgnę jak już znalazłam swojego ulubieńca w tej kategorii :)
Ja zastąpiłam mleczko płynem micelarnym i raczej nie zamierzam tego zmieniać :)
OdpowiedzUsuńJa co jakiś czas zmieniam kosmetyki do demakijażu i teraz właśnie trafiło na mleczko i jestem zadowolona z jego efektów. Tego z twojej recenzji jeszcze nie testowałam, ale chętnie je sprawdzę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa używam wielorazowej rękawiczki od glov i wody micelarnej od FaceBoom. Moja cera bardzo lubi taką formę demakijażu. Jest promienna i nie mam już problemów z zaskórnikami.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wykonywać demakijaż mleczkiem. <3
OdpowiedzUsuń