Moja pierwsza randka z Yasumi - topestetic.pl

 Cześć!

Dziś zapraszam Was na relację z mojej pierwszej randki z produktami Yasumi. Nigdy wcześniej nie miałam przyjemności próbować produktów tej firmy. Dzięki topestetic.pl miałam przyjemność wypróbować dwóch produktów tej firmy. Produkty, które znajdowałam na stronie topestetic.pl zazwyczaj okazywały się Hitami godnymi polecenia. Jak jest tym razem? Zapraszam na wpis!

Produkty są dwa. Pierwszy z nich to delikatny peeling ryżowy, który nada się idealnie do każdej cery. Drugi to ampułka z kwasem hialuronowym, która była dla mnie zbawieniem. Idealna dla skór suchych i odwodnionych. Zapraszam! Zacznijmy od ryżowego peelingu

Rice Facial Scrub


Peeling ryżowy zapakowany jest w białą, nieprzeźroczystą tubkę z wygodnym i higienicznym otwarciem typu klik, dzięki któremu używanie produktu jest przyjemne i łatwe. Etykieta produktu jest bardzo prosta, czytelna, estetyczna. Z łatwością przeczytacie wszystkie potrzebne informacje, które przydadzą się Wam podczas użytkowania tego produktu. Prostota, minimalizm, ale wygląda to naprawdę elegancko.

Konsystencja produktu jest dość kremowa, bardzo gęsta, zauważalne są w niej drobinki już na pierwszy rzut oka. Kolor produkty to takie écru. Podczas używania produktu, gęsta konsystencja zamienia się w płynną. Nie musicie wcześniej zwilżać twarzy, by użyć tego produktu. Zależy to od tego, jaka wasza skóra jest i jak reaguje. Jeśli lubicie mocniejsze zdzieranie, to śmiało nałóżcie na suchą, jeśli jednak potrzebujcie więcej delikatności, to zmoczcie wcześniej skórę tak jak zaleca producent. Osobicie skórę wcześniej moczę.  Drobinki podczas masażu się rozpuszczają całkowicie. Są one jednak na tyle duże, aby móc na spokojnie wykonać masaż, który nie tylko złuszczy martwy naskórek, ale także pobudzi naszą skórę poprzez masaż.

Podoba mi się również zapach produktu. Jest on bardzo przyjemny, delikatnie ulatnia się podczas użycia. Ciężko mi jednoznacznie określić ten zapach, ale myślę, że spodoba się Wam.

Peeling dobrze sprawdza się w swojej głównej roli. Dobrze ściera naskórek, radzi sobie z tym doskonale, co widać dokładnie po miesięcznym używaniu produktu. Produkt należy używać raz lub dwa razy w tygodniu, regularnie. Osobiście nie polecam używać go częściej. Skóra zdecydowanie stała się jaśniejsza i bardziej rozświetlona. Użycie tego produktu jest bardzo przyjemne. Dzięki jego konsystencji, użytkowanie tego peelingu to sama przyjemność. Fajnie rozprowadza się po skórze, można wykonać nim masaż skóry twarzy, co zdecydowanie pozytywnie wpłynie na jej wygląd. Drobinki peelingu pobudzą mikr okrążenie skóry, dzięki czemu wchłonie ona zdecydowanie więcej składników aktywnych. Zauważyłam również, że moja skóra bardziej się wygładziła, stała się taka przyjemna w dotyku. Nada się do każdego typu cery. Dla osób w każdym wieku. Zawiera witaminy A, E i F, które rewitalizują skórę twarzy. Wyrównuje koloryt cery. Dzięki swoim składnikom nawilża i odżywia skórę. Skórę świetnie oczyszcza, zmiękcza i nie podrażnia. Polecam wypróbować.

Hyaluronic



Ampułka z kwasem hialuronowym to produkt, który jest niewielki, ale potrafi wiele zdziałać. Szklana ampułka z początku zapakowana jest w kartonik. Piękny, elegancki, minimalistyczny, estetyczny i czytelny. To właśnie na nim znajdziecie skład produktu i inne informacje, które są potrzebne, zanim zaczniemy stosować daną rzecz. Szczególnie jeśli chodzi o skórę twarzy. Warto więc zapoznać się z opakowaniem, przed jego wyrzuceniem, choć zawsze takie informacje możecie znaleźć na stronie topestetic.pl. Właściwe opakowanie ampułki to mały słoiczek o ciemnym szkle, co chroni produkt przed promieniami światła. Jest niezwykle uroczy! Ze srebrną zakrętka. Otwór ampułki zabezpieczony jest szczelnym plastikowym korkiem. Możecie go zdjąć, ale osobiście polecam przebić ostrożnie szpilką na samym środku. Dzięki temu będziecie mogli kontrolować ilość potrzebnego wam produktu.

Konsystencja produktu jest dość wodnista i lejąca się, przeźroczysta. W szklanym słoiczku znajduje się 3 ml produktu. Mimo wszystko jest on bardzo wydajny dzięki swojej konsystencji. Nie trzeba dużo tej ampułki, by pokryć całą twarz. Wystarczy rozsądnie nakładać, a starczy spokojnie na kilka lub kilkanaście użyć.

Nie wyczuwam konkretnego zapachu produktu. Dla mnie jest on bardzo neutralny, wręcz bez zapachowy. Czy to minus? Oczywiście, że nie! Wolę czysty produkt, bez dodatków zapachowych. Na ampułkę należy nałożyć krem, a one zazwyczaj posiadają swoje zapachy. Dzięki temu nie będą się one gryźć.

Ampułka dedykowana jest do cery suchej, odwodnionej. Każda osoba, która zmaga się z tego typu dolegliwościami, powinna zapoznać się z tym produktem. Kwas hialuronowy, który jest składnikiem aktywnym w tej ampułce, widocznie nawilża i ujędrnia skórę. I po zużyciu całej tej szklanej, uroczej buteleczki, efekty są widoczne. To świetny produkt bankietowy, kiedy planujecie jakąś specjalną okazję. Wtedy warto zakupić sobie taką ampułkę już kilka dni wcześniej, a nawet tydzień wcześniej zacząć ją stosować. Dzięki temu przygotujecie swoją skórę na ważny dzień. Na przykład ślub, czy imprezę rodzinną. Ampułka faktycznie poprawia stan skóry, wygładza ją, zdecydowanie zmniejsza uczucie przesuszenia i suchości skóry. W połączeniu z peelingiem tworzą świetny duet. O wiele przyjemniej na taką wygładzoną i ujednoliconą skórę nakłada się makijaż i zdecydowanie dłużej się on trzyma. Zresztą! Sama jestem zadowolona, ponieważ skóra wygląda świetnie nawet bez makijażu, a to przydaje się latem podczas upału. Warto też więc zastosować sobie taką kurację przed wyjazdem na wakacje, jeśli chcecie by skóra wyglądała na zdrową, jędrną i promienną oraz napięta. Produkt dość niepozorny, który jednak jest bardzo wydajny i świetnie działa!


Topestetic rozpieścił mnie również ciekawymi próbkami. Co jak co, ale topestetic dba o swoich klientów. Pamiętajcie, że zawsze na stronie możecie zgłosić się do kosmetologów obecnych na stronie, którzy pomogą wam dobrać odpowiednie dla Was produkty. Warto skorzystać z takiej możliwości! Polecam tam zakupy :D

Komentarze

  1. Peeling wzbudził moje największe zainteresowanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z marką Yasumi się bardzo polubiłam :) Miałam ich ampułkę ale inny rodzaj bo z witaminą C. Byłam pozytywnie zaskoczona wydajnością takiej malutkiej ampułki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze nic z tej marki. Ten peeling bardzo mnie zainteresował 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Markę Yasumi kojarzę, ale nie miałam nic z ich produktów :D
    Chętnie bym przetestowała ten peeling :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Peelingu jeszcze nie miałam, ale ich ampułki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chętnie bym wypróbowała ten peeling ☺
    Tym bardziej że nigdy wcześniej nie używałam ,peelingu ryżowego
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam kosmetyków Yasumi, i podobnie jak pozostałe dziewczyny zainteresował mnie ten peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kojarzę nazwę marki, aczkolwiek nie miałam z nią styczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam :D To moja pierwsza randka z tą firmą ale udana :D

      Usuń
  9. peeling chętnie przygarnę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachęciłaś mnie bardzo tą ampułką.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej marki. Ta ampułka wydaje się naprawdę świetna. Peeling zresztą też 😉

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też zaczęłam randkować z tą marką :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie miałam produktów Yasumi, ale ostatnio czesto o nich czytam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Interesuje mnie ta marka, jeszcze nie miałam okazji przetestować kosmetyków z jej asortymentu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Znam tę markę, ale nic jeszcze nie miałam. Chciałabym wypróbować peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Very interesting, the facial scrub looks nice ^^
    xx

    OdpowiedzUsuń
  17. z tego co kojarzę to z tej firmy mam peeling do twarzy, ale inny i również jest super, choć myślę, że ten również by się u mnie sprawdził ;)
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem ciekawa peelingu, bo jeszcze nie stosowałam ryżowego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czuję się zainteresowana tymi produktami, w najbliższej przyszłości wypróbuję je

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak byłam w Tajlandii w ubiegłym roku - odkryłam tam peeling ryżowy i do dziś używam! Polecam wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka