Puder wykończeniowy Lily Lolo, Flawless Silk Powder
Hej!
Co myślicie o makijażu mineralnym? Czy mieliście już okazję testować tego typu produkty? Ja sama już wypróbowałam kilku, miałam tę przyjemność. Za każdym razem doceniałam ich pozytywne aspekty. Nie przerzuciłam się jednak całkowicie na makijaż mineralny, ale często sięgam po tego typu kosmetyki na co dzień. I kolejnym kosmetykiem, który trafił w moje łapki, jest puder wykończeniowy od Lily lolo. I tak mi przypasował, że to właśnie on jest ostatnim etapem w moim codziennym makijażu.
Mineralny puder wykończeniowy Lily Lolo
Jedwabiście gładki, delikatnie rozpraszający światło puder wykończeniowy, który sprawi, że makijaż będzie jeszcze trwalszy. Dzięki niemu drobne zmarszczki i niedoskonałości w mgnieniu oka staną się mniej widoczne. Naturalna i lekka formuła stanowi idealne wykończenie makijażu.
- nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwinków i konserwantów
- bezzapachowy
- lekki i niezwykle drobno zmielony, co gwarantuje wyjątkową trwałość makijażu
- optyczna redukcja drobnych zmarszczek i niedoskonałości cery
- dostępny w wersji matującej i rozświetlającej
- 100% naturalny
- może być używany przez wegetarian i wegan
Moja opinia: Produkt zamknięty jest w eleganckim, plastikowym słoiczku, z wieczkiem u góry. Bardzo proste, ale dzięki temu całość jest po prostu elegancka. Czarna matowa zakrętka, posiada delikatne logo producenta. Co ciekawe, nie brudzi się od produktu podczas używania. Odkręca i zakręca się bardzo szczelnie. Spód słoiczka jest przeźroczysty, a na samym dole znajdziemy naklejkę. Na naklejce mamy opisany produkt. Nazwa, skład i inne przydatne informacje. Miejmy jednak świadomość, że jest to produkt mineralny, dzięki czemu nie powinien się psuć. Dlatego starczy Wam na bardzo długo. Wieczko służy nam również jako podstawka na produkt - na właściwy puder. Kiedy otwieramy opakowanie, wita nas plastikowe sitko, które możemy otwierać i zamykać. Lubie ten sposób otwierania, bo w zależności od tego ile produktu aktualnie jest mi potrzebne, mogę otworzyć kilka oczek lub po prostu całość. Wysypuje produkt na wieczko, zgarniam puchatym pędzelkiem. Dzięki temu mogę równomiernie nałożyć produkt na pędzel, a później zaaplikować go na twarz. Bardzo lubię ten sposób aplikacji, dlatego właśnie sypkie pudry z takim opakowaniem, sprawdzają się u mnie najlepiej.
Produkt jest bezzapachowy. Wiadomo, gdy przyłożymy nos do opakowania, to coś tam wyczujemy, ale jest to zapach neutralny i zupełnie obojętny.
Kiedy wysypiemy produkt na wieczko, wita nas brzoskwiniowy kolor. I może on troszkę zrazić i zniechęcić do wypróbowania. Kolor ten, jednak całkowicie znika po aplikacji na twarzy. Puder stapia się z podkładem, dostosowując się do koloru, jaki nałożyliśmy na twarz. A więc nie ma się czego obawiać, jest on bardzo neutralny i dopasuje się do was. Na jedną aplikację wystarczy odrobina pudru. A więc należy do tych produktów, które zaskakują pozytywnie swoją wydajnością. Starczy Wam na kilka miesięcy.
Na twarzy prezentuje się bardzo ładnie. Delikatnie rozświetla skórę, nadając jej jedwabistego blasku. Nadaje skórze delikatne satynowe wykończenie. Ta poświata wygląda naprawdę dobrze, nadaje naszej skórze zdrowy wygląd. Nie przyśpiesza jednak świeceniu się twarzy. Przy mojej mieszanej cerze sprawdził się naprawdę dobrze. I obstawiam, że będzie dawał taki efekt, również przy innych typach skóry. To produkt przeznaczony dla osób, które lubią delikatne glow. Nie przesadzone. Fani matowego wykończenia, znajdą również swój odpowiednik w sklepie producenta.
Puder jest bardzo lekki, nie obciąża makijażu, przedłuża jego trwałość. Ma bardzo dobry skład, dzięki czemu nada się dla osób ze skórą wrażliwą. Idealny na każda porę roku.
Dajcie znać, jakie produkty od Lily Lolo zagościły w waszych kosmetyczkach.
Bardzo fajny i lekki puder. Przyda się w każdej kosmetyczce. Chętnie go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńUdanej niedzieli :)
jest niezastąpiony ;D
UsuńZ Lily Lolo osobiście nie miałam styczności, ale wiem, że ta marka ma super produkty :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne mają, moge polecić :D
UsuńTa merka kosmetyków ma bardzo dobrą opinię, więc chętnie przetestuję jej kosmetyk. 😊
OdpowiedzUsuńmiałam kilka ich produktó i sprawdziły się świetnie
UsuńGreat post dear! ♥
OdpowiedzUsuńthanks!
UsuńPrzypomina mi trochę puder matujący od Affectu,ktorego ostatnio używam ☺
OdpowiedzUsuńSłyszałam o marce Lily Lolo,ale nie używałam nic od nich ☺
Pozdrawiam
Lili
polecam Ci ich produkty, bedziesz mile zaskoczona :D
UsuńMiałam już styczność z makijażem mineralnym i jak na razie najlepiej sprawdziły się u mnie kosmetyki Lily Lolo. I choć bardzo polubiłam ich produkty, to jednak wciąż u mnie więcej dni z makijażem kosmetykami drogeryjnymi niż mineralnymi ;)
OdpowiedzUsuńoni mają naprawdę duper te produkty :d Ja mieszam taki i taki makijaż razem :D
UsuńSuper marka
OdpowiedzUsuńzgadzam się :D
UsuńJa puder stosuję jakikolwiek, byle matowił skórę. Czyli przy mojej cerze - co miesiąc inny, bo najlepszy jak na razie dał radę 3 godziny utrzymac efekt...
OdpowiedzUsuńRozumiem ;) Mają też fajne matujące produkty
UsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo!
UsuńUwielbiam takie pudry :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ja też!
UsuńMiałam okazję go używać :*
OdpowiedzUsuńi jak się sprawdził?
UsuńMam ten puder i lubię po niego sięgać :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, jest super :D
UsuńJa jestem nieobiektywna jeśli chodzi o tę markę :) Uwielbiam wszystkie ich produkty i fantastycznie mi się sprawdzają i chętnie do nich wracam..Podkładu BLONDIE np. mam już kolejne ( 3 ) opakowanie.
OdpowiedzUsuńhaha ja też ich uwielbiam :D super mają te produkty :D
UsuńJeżeli chodzi o kosmetyki mineralne, kiedyś próbowałam nauczyć się ich nakładania (chodzi o podkład) i niestety po wielu nieudanych próbach po prostu się zraziłam i w najbliższym czasie nie mam w planach żadnych zakupów tego typu kosmetyków, choć z drugiej strony wydaje się, że z pudrem sytuacja ma się trochę inaczej i nie jest zanadto problematyczny :)
OdpowiedzUsuńANDFRECKLES.blogspot.com
ja używam pudru i cieni do oczu :D
UsuńNie słyszałam o nim wcześniej
OdpowiedzUsuńpolecam poznać :D
UsuńLubię efekt rozświetlonej skóry, więc będę musiała go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńpolecam się skusić!
UsuńJa akurat nie używam tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
również pozdrawiam :)
UsuńNie znam tej marki ale puder w takiej formie bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńpolecam się poznać :D
UsuńCool post! I don't know this brand, but I like it.
OdpowiedzUsuńhttps://www.biigthais.com/
Kisses ;*
bezzapachowy - to fajnie, są osoby które szukają takich produktów.
OdpowiedzUsuńno jasne, że tak :D
UsuńLubię kosmetyki mineralne, ten puder wygląda bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńfajnie sie sprawdza :D
UsuńMarka ma świetne produkty. Na puder mam ochotę od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńskuś się bo warto!
UsuńMam i polecam! Jestem bardzo zadowolona i polecam każdemu kto szuka podobnych porduktów :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, jak wyglądałby na mojej buzi, bo pięknie się prezentuje. Kosmetyki Lily Lolo w ogóle krzyczą do mnie kup mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny blog :) chętnie będę tu zaglądać
jak będziesz miałą okazjię to próbuj :D
Usuń