Tonik, który pokochasz! Kolejna cudowność od Orientany.

Hej!


Nie będę ukrywać mojej miłości do Orientany. Odkąd tylko poznałam pierwsze kosmetyki tej marki, przepadłam. Każdy kolejny zachwyca jeszcze bardziej. Czy to już uzależnienie? Jestem zachwycona opakowaniami, pięknymi zapachami, wyśmienitym działaniem. Orientana zabiera nas na piękne wyprawy, które są nie tylko złotem dla naszego ciała, ale także piękną podróżą dla zmysłów. Dziś zapoznamy się z tonikiem do twarzy jaśmin i zielona herbata.

Delikatny, naturalny tonik do twarzy bez alkoholu do pielęgnacji skóry twarzy, szyi i dekoltu w opakowaniu z atomizerem. Olejek jaśminowy głęboko nawilża i wzmacnia skórę. Ekstrakt z zielonej herbaty opóźnia proces starzenia.

Moja opinia:

Kosmetyki naturalne, zdecydowanie kryją w sobie wyjątkową moc. Dobrać odpowiednie, naturalne składniki, to nie lada wyczyn. Orientana, komponuje piękne składy, które przy okazji cudownie współgrają z naszą skórą.  Z takami składami jest jednak problem, każdy z nas jest inny i nasze skóry mają różne kaprysy i wymagania. Śmiało jednak z oferty naszej polskiej marki, można wybrać coś odpowiedniego dla siebie. Skład tego toniku i działanie sprawdzi się jednak na każdym rodzaju skóry. Dlatego serdecznie zapraszam każdego z Was, do przeczytania tej recenzji. Bo może to właśnie ty skusisz sie na wprowadzeniu bezalkoholowego toniku, do swojej codziennej pielęgnacji.

Opakowanie - czyli zwykła, przeźroczysta buteleczka, która pozwala nam śledzić zużycie produktu. Jest wyjątkowo lekka i zwinna. Etykietka jest w ładnym, zielonym kolorze. Kolor ten od razu kojarzy się z świeżością, z orzeźwieniem. Opakowanie jest estetyczne, czytelne zawiera na sobie wszystkie potrzebne informacje. Do aplikacji służy nam atomizer.  Mógłby troszkę mocniej rozpraszać mgiełkę ponieważ psika mocno w jednym kierunku, to jedyna moja uwaga. Pomimo tego działa dość sprawnie i łatwo jest nim aplikować tonik na twarz. Podoba mi się pomysł z tego typu aplikacją, produkt osiada na naszej twarzy, orzeźwiając ją. Nie musimy używać wacików, co dla mnie jest bardzo ważne. Pozostałość można wklepać opuszkami palców. 

Aplikację tego produktu urozmaica cudowny zapach. Ten produkt pachnie przepięknie. Ten zapach pobudza, ożywia. Poprawia mi humor. Jest to cudowny zapach jaśminu, kwiatowy, delikatny bardzo charakterystyczny.  Można się w nim zakochać. Idealny do stosowania rano i wieczorem. Porankiem, poprawi Wam humor i ożywi, a wieczorem pomoże się zrelaksować. 

Produkt pozbawiony jest alkoholu. Dla mnie to świetna wiadomość. Moja sucha skóra, jest mu za to bardzo wdzięczna. Super spełnia swoje funkcje. Produkt osiada na naszej skórze, dzięki atomizerowi. Jaśminowy tonik nie pozostawia lepiącej warstwy, bardzo szybko wchłania się w skórę, pozostawiając ją przyjemną w dotyku. Można śmiało pomóc mu palcami, jak zazwyczaj robię to ja, gdy zostanie go zbyt dużo na skórze. Tonik daję uczucie ulgi, odświeżenia i orzeźwienia. Pielęgnuje i uspakaja skórę. W składzie znajdziemy też aloes i to na drugim miejscu, co jest ogromnym plusem, godnym uwagi. Myślę, że tonik pomaga przedłużyć życie makijażu.  Tonik łagodzi też podrażnienia, co aktualnie jest mi bardzo potrzebne. Moja skóra aktualnie nie jest w najlepszym stanie, ale produkt Orientany pomaga mi przetrwać ten czas.  Dlatego z czystym sumieniem polecam wam jaśminową rozkosz, którą oferuje ten produkt.