NOU oliban

Hej!

Perfumy są dla mnie niezwykłe. To piękne tajemnice, schowane w przeróżnych flakonikach. Uwielbiam poznawać nowe zapachy. Każdy z nich potrafi cieszyć swoją wyjątkowością. Mam swoje ulubione, które nie tylko pachną pięknie, ale i przynoszą ze sobą wspomnienia. Są zapachy, które lubię gdy nosi je ktoś na sobie. A dziś mam dla Was zapach męski. Jednak post ten, nie tylko kierowany jest dla mężczyzn. Bo przecież lubimy robić prezenty. Dobry zapach jako prezent? Jestem na tak! Zapraszam do czytania dalej.

Nuty bazy: drzewo sandałowe, skóra, wanilia, benzoin.

Nuty głowy: elemi, oliban, rumianek.

Nuty serca: oilban, paczuli, cistus.

Woda toaletowa NOU Oliban dla nowoczesnych, eleganckich mężczyzn. Stanowczych i pewnych swej wartości. Zapach intryguje tajemniczością, a jednocześnie daje poczucie siły i bezpieczeństwa, czyli to, co kochają kobiety.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zacznijmy może od flakoniku, bo jest on niezwykle prosty i banalny. Dla mężczyzn pewnie idealny. To my kobiety uwielbiamy, gdy flakony są wymyślne i kreatywne, a zarazem ciekawe i funkcjonalne. Sama z ciekawością podziwiam piękne buteleczki, które skrywają w sobie magiczne mikstury. Jednak dla mężczyzn ważniejsza jest zawartość. Po prostu flakon ma być funkcjonalny i ma dobrze leżeć w dłoni. Taki jest NOU. Kwadratowa szklana buteleczka, z niezacinającym się atomizerem. Przeźroczyste opakowanie, pozwala kontrolować zużycie. Czego można chcieć więcej. Kartonik ma równie prostą szatę graficzną. Taka prostota zawsze mnie urzeka. Kolor turkusowy, powoli wprowadza nas na tajemniczą ścieżkę tego zapachu.

Producent podpowiada, ze zapach kierowany jest dla nowoczesnych mężczyzn, eleganckich, stanowczych. Coś w tym jest. Zapach ten od razu, atakuje nas swoją mocą i intensywnością. Jest silny, mocny, atakujący. Można go określić słowem "konkretny". Polecam uważać z ilością psiknięć. Zbyt duża ilość tych perfum, może odpychać. Zdecydowanie jednak, nie jest to banalna kompozycja. Jest w niej coś intrygującego. Zapach ten przekształca się z czasem, odkrywając przed nami nowe karty. Nou Oliban, to niebezpieczna przygoda, intryga i tajemnice. Ma w sobie coś, co zaciekawia. Z całą pewnością, nie każdemu przypadnie do gustu. Sama mam wobec niego mieszane uczucia, tak jak mój tata, który go testuje. Gdy pierwszy raz, czuje się ten zapach, wzbudza on wiele skrajnych emocji. Z czasem łagodnieje i wtedy staje się przystępniejszy dla nosa. Wiem też, że istnieje wiele osób, dla których ten zapach byłby czymś kuszącym i zachwycającym. Ja nie należę do grupy tych osób. Raczej trafi w gusta dojrzałych mężczyzn. Idealny na prezent dla Taty czy Dziadka. Jedno jednak muszę przyznać. Dotychczas nie spotkałam się z taką kompozycją.

Dziękuję Only You za możliwość przetestowania perfum!