Spacery, wycieczki, sposób na wolny czas!

Cześć!

Nareszcie mamy nasze upragnione lato i piękną pogodę. Niektórzy ludzie lubią narzekać, że duszno, gorąco, zbyt słonecznie. Moim zdaniem, powinniśmy się cieszyć z takiej pogody i wykorzystywać ja w jak największym stopniu. Dziś opowiem Wam, jak ja spędzam swój wolny czas.

Aktualnie znów mam przyjemność przebywać nad morzem. Tym razem, na zdecydowanie krótszą chwilę niż w poprzednich latach. Tym bardziej, chętnie wykorzystuję swój wolny czas, na aktywne działania. Na razie są to długie, piesze wycieczki z aparatem w dłoni. Utrwalanie chwil na zdjęciach, to moja pasja. Co więcej, jeśli mogę przy tym zwiedzić trochę świata, to bardzo mnie to cieszy. Taki dodatkowy atut, z którego czerpię wiele przyjemności. Mimo że znam już tę okolicę, to codziennie odkrywam coś nowego. Uwierzcie, nawet w rzeczach, miejscach, przedmiotach, z którymi obcujemy na co dzień, można odkryć nową magię. Spacery też przynoszą wiele satysfakcji. Szczególnie gdy spaceruję się brzegiem morza. Woda w morzu jest jeszcze zimna, tak już sprawdziłam. Nie przeszkadza to jednak w niczym. Chłodne fale, muskające stopy mogą przyjemnie orzeźwić w upalne dni. Z każdym dniem znajduję nowe ujęcia i przypominam sobie, jak wiele radości potrafi przynieść natura. Aż przychodzi ochota na wypożyczenie roweru i udanie się w jeszcze dalszą wycieczkę, która zaprowadzi mnie w nieznane. I takie plany właśnie mam na kolejne wolne dni. Póki pogoda się nie popsuję i póki jeszcze tutaj jestem. Na rowerze lubiłam jeździć zawsze, choć częściej wygrywały jednak rolki. Jednak rower pozwala na zdecydowanie swobodniejsze poruszanie się i dzięki niemu zwiedzałam dalsze zakątki moich okolic. Takie przyjemności to trochę dobrego i dla ducha i dla ciała. A wy? Ja aktywnie wykorzystujecie lato?

Dziś tylko kilka zdjęć na zachętę. Z całą pewnością zamierzam uraczyć was galerią swoich zdjęć w przyszłych postach. Jednak już możecie dać znać, co o nich myślicie.

A jeśli już piszemy o aktywności fizycznej, to ostatnio wpadły w moje ręce antyperspiranty o Rexony i to one dbają o mój komfort świeżości w upalne dni. Raczej preferuję produkty w sztyfcie, ale na lato ta opcja wydaje się wygodniejsza. Produkty te zdecydowanie przynoszą ulgę na cały dzień. Nie tylko ten leniwy wśród upalnych temperatur, ale także przy tych aktywnych pełnych wyzwań. Co dla mnie ważne, antyperspiranty nie zostawiają plam na ubraniach. To dla mnie bardzo ważny punkt, przy wyborze tych produktów. Zależy mi na tym, by zawsze dobrze wyglądać i na coś takiego nie mogę sobie pozwolić. Piękny zapach produktu, zdecydowanie wpływa na przyjemność użytkowania. Rexona zapewnia mi ochronę. Sprawia, że mogę zająć się swoim hobby i nie martwić się dyskomfort. Mogę o tym całkowicie zapomnieć. Produkty te cenie za uczucie świeżości, przyjemną aplikację i długotrwałe działanie. Rexony używam codziennie i każdego dnia spełnia swoje zadanie w stu procentach. Ciesze się długotrwałą ochroną i świeżością. Bez obaw ruszam wiec na odkrywanie nowych miejsc!