Moc wiesołka!
Cześć!
Działanie, efekty, wrażenia:
Jakie macie zdanie, o tego typu produktach?
Jak często używacie suplementów diety? Czy wierzycie w ich moc? Czy wspomagacie swój organizm witaminami? Myślę, że możemy się na takie suplementy skusić, szczególnie jeśli są one pochodzenia naturalnego. Pamiętajmy, kiedyś ludzie leczyli się za pomocą natury, używali wiele ziół, o których my dziś zapominamy. Ja dziś wam przedstawię moc wiesiołka. Zapraszam do czytania, dlaczego tak bardzo warto się nim zainteresować.
Ja miałam przyjemność testować olej z wiesiołka oraz kapsułki. Testowałam je razem lub naprzemienne, starałam się nie omijać codziennych dawek. Pamiętajmy, że przy używaniu tego typu produktów, bardzo ważnym punktem jest regularność. Tylko przestrzeganie odpowiednich dawek, pozwoli nam, na cieszenie się w pełni z efektów. Musimy być też cierpliwi. Musimy dać czas naszemu ciału, na przywitanie się z cennymi składnikami oraz na "przetrawienie ich". Efekty pojawią się dopiero, po ponad miesiącu. Ja recenzję piszę po półtoraej miesiąca użytkowania tych produktów. Dzięki temu mogę śmiało opisać Wam recenzję.
Zanim przejdę do recenzji, chciałabym wam nieco przybliżyć działanie wiesiołka. Jest to roślina tak niewinna, tak niepozorna, a ma w sobie tyle magii i mocy, którą powinniśmy docenić.
Wiesiołek charakteryzuje się wysoką zawartością tłuszczów wielonienasyconych, do których nalezą kwasy omega-6. Kwasami z rodziny omega-6 są: kwas linolowy (LA) oraz kwas gamma-linolenowy (GLA) zawarte w oleju z wiesiołka. Kwas linolowy pomaga w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. Korzystne działanie występuje w przypadku spożywania 10 g LA dziennie.
Witamina E pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym.
*Witamina A pomaga zachować zdrową skórę
Opakowania:
Może zacznijmy od kapsułek. Oczywiście opakowane są w kartonowe pudełeczko. Na pudełku znajdziemy wszystkie informacje, jest ich dość sporo i są bardzo przydatne. Kapsułki zapakowane są w blistry. Na każdym listku znajdziemy 12 tabletek. Bierzemy dwie tabletki, dwa razy dziennie do posiłku. Kapsułki z blistra wychodzą bezproblemowo, nie psując się przy tym, mimo swojej delikatności. Tabletek starcza na około trzy tygodnie suplementacji. Brałam je co drugi lub trzeci dzień.
Olej z wiesiołka, także znajdziemy w kartonowym opakowaniu, z ogromną ilością informacji. Z niego wyciągamy szklaną butelkę. Jest ona koloru ciemnego, dzięki czemu słońce nie ma takiego łatwego dojścia, do naszego produktu. Jednak mimo tego, możemy śledzić zużycie oleju. Butelka ma bardzo ładny kształt, wygodny w trzymaniu i przelewaniu oleju na łyżeczkę. Łyżkę otrzymujemy w gratisie, co pozwala nam, dobrze dozować dawki oleju. Butelka pięknie się prezentuje.
Grafika i kapsułek i oleju są takie same. Ładna, świeża, kolorowa, dodająca energii. Z całą pewnością etykiety budzą przyjemne odczucia. Są też czytelne, co jest bardzo ważne!
Konsystencja i zapach:
Tabletki są dość duże, ale nie
miałam problemu z przełykaniem ich. Podejrzewam jednak, że znają się
osoby, których wielkość tabletki może przerazić. Nie ma się jednak co przerażać, naprawdę łatwo się je przyjmuje. Nie zauważyłam żadnych problemów z przyjmowaniem ich,
Olej, to olej... :) Gęsta, lekko żółtawa konsystencja, która łatwo przechodzi przez gardło. Przed użyciem, należy buteleczkę wstrząsnąć, ponieważ może zrobić się osad. Obawiałam się nieco smaku oleju, ale jest nawet całkiem smaczny... no może jest nieco specyficzny, ale spokojnie można się do tego smaku przyzwyczaić. Można go także dodać do sałatek lub podać go w innej formie. Nic was nie ogranicza, a bomba witaminowa trafi do waszego organizmu!
Działanie, efekty, wrażenia:
Suplementy diety stanowią idealną podstawę, dla naszej
codziennej pielęgnacji. Połączenie kosmetyków, zdrowego odżywiania i
właśnie takich dodatków, pomoże nam osiągnąć sukces. Musimy sobie zdać sprawę z tego, że im większa staranność w dbaniu o nasz organizm, tym lepsze efekty można osiągnąć. Możemy nakładać na siebie super kremy, stosować świetnej jakości kosmetyki, ale jeśli nie zadziałamy od środka, to efekty będą tylko chwilowe. Jednak w dzisiejszych czasach, jest to oczywiste. Czasami wmawiamy sobie, że brak nam czasu. Wciąż gdzieś gonimy. Powinniśmy jednak zadbać o pewne rutyny, dzięki którym będziemy cieszyć się pięknym wyglądem. Bo piękno jest w każdym z nas, musimy tylko je wydobyć! I wiesiołek nam w tym pomoże. Zadba o nawilżenie skóry, zadba o poprawę jej jędrności, zadba o nasze lepsze samopoczucie.Witamina E, zawarta w tych produktach, pomoże ochronić komórki przed stresem oksydacyjnym, a witamina A zadba o jakość skóry. Zdecydowanie jej kondycja się u mnie poprawiła. Coraz mniej nieproszonych gości, się na niej pojawia. A jeśli coś niechcianego powstanie, to bardzo szybko znika. Walka z "nieprzyjacielami", stała się zdecydowanie prostsza i myślę, że wiesiołek, ma na to duży wpływ. produkty te będą idealne na zbliżające się, słoneczne dni. na efekty faktycznie trzeba było poczekać i ten miesiąc stosowania to minimum, ale myślę, że warto. Oczywiście, najlepiej kurację cały czas kontynuować. Tak by nasz organizm był ciągle stymulowany, przez te dobrodziejstwa skryte w produktach z wiesiołkiem.
Wprowadźcie wiesiołka do codziennej diety swojej rodziny, a będziecie cieszyli się pięknem i dobrym samopoczuciem dla całej rodziny!
Jakie macie zdanie, o tego typu produktach?
Nigdy nie suplementowałam wiesiołka ;)
OdpowiedzUsuńa polecam!
UsuńPierwszy raz widzę, ale skoro wpływa na stan skóry to kupię
OdpowiedzUsuńMiałam i dobrze go wspominam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jeszcze nigdy nie spożywałam wiesiołka.
OdpowiedzUsuńNie sięgam po suplementy :)
OdpowiedzUsuńja raczej też nie, ale wiesiołek mnie skusił
UsuńOleje uzywam do ocm, ale tego bym raczej nie uzyla bo moze mnie zapchac:)
OdpowiedzUsuńOh very interesting product darling
OdpowiedzUsuńxx
It seams great!
OdpowiedzUsuńJa raczej się nie suplementuję. Wolę wszystko dostarczać z pożywienia. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
ja obawiam się, że moja dieta nie dostarcza mi wszystkich składników
Usuńnie używałam jeszcze oleju z wiesiołka :D tabletki chętnie bym przyjęła :D
OdpowiedzUsuńBardzo Ci polecam!
Usuńkapsułki zażywałam, a olejek do dziś wcieram w końcówki włosów
OdpowiedzUsuńo muszę spróbować!
UsuńKochana, od jutra go wprowadzam! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o czymś takim.
OdpowiedzUsuńOlej z wiesiołka przez lata był bardzo niedoceniany. Dopiero ostatnio się to zmieniło. Super wpis.
OdpowiedzUsuń