Makijaż wieczorowy z Delia !
Hej!
Ostatnio Delia rozpieściła mnie paczuszkami i dziś, chciałabym Wam przedstawić pierwszą z nich. Niestety nieco się z nią spóźniłam, bo karnawał już się skończył, ale jej zawartość nadal można ciekawie wykorzystać. W końcu wiele jest okazji w naszym życiu, by wykonać wieczorowy makijaż! Zapraszam, byście razem ze mną otworzyli ich paczuchę!
Nasz makijaż zaczynamy od bazy, czyli w tym wypadku podkładu. Otrzymałam dwa kolory, jeden jaśniejszy i jeden ciemniejszy. Tak by móc stworzyć idealny kolor dla naszej cery. Okazało się jednak, że jaśniejszy kolor jest idealny dla mnie, a ciemniejszy dla mojej mamy. Obie się więc ucieszyłyśmy. Podkład jest takim kosmetykiem, którego dobór bywa problematyczny. Jakoś nie jestem przekonana do innych podkładów niż mój ulubiony. Okazało się jednak, że produkt od Delia jest całkiem fajny! Szczególnie podoba mi się mocne krycie, ładne, naturalne wykończenie i długa trwałość. O tym produkcie pojawi się osobna recenzja. Chcecie?
Do konturowania twarzy ( bo jednak przy wieczorowych makijażach, warto o to zadbać) możemy użyć tria. Zawiera ono bronzer, róż i rozświetlacz. Wszystko w jednym, dzięki czemu nasza kosmetyczka może być mniejsza. Podczas imprez, nasze torebki nie są za wielkie, a więc tego taki plus! Bronzer ma bardzo fajny kolor, który dla mnie jako bladzioszka, pasuje idealnie. Tak samo w przypadku różu, którego ja zbytnio nie używam. Rozświetlacz mógłby być nieco bardziej na pigmentowany. Nie mniej jednak, cale trio pomoże nam podkreślić nasze rysy twarzy.
Jeśli chodzi o pudry, to zdecydowanie wole transparentne białe, sypkie. Jednak bądźmy szczere! Puder w kompakcie jest nam potrzebny. Taki produkt zawsze możemy mieć przy sobie i szybko możemy zniwelować "świecenie się". Te sypkie pudry, są dobre do użytku w domu. Gdzie indziej, mogłyby nam narobić kłopotów. Puder ten, który otrzymałam w paczce, ma bardzo fajny kolor, który idealnie dopasowuje się do podkładu. Nie ciastkuje się, nie tworzy sztucznej maski na twarzy. No i oczywiście puder ma lusterko, a to na imprezie powinnyśmy mieć przy sobie.
Uważam, że w makijażu wieczorowym, najważniejsze są oczy. To one mają przyciągać wzrok i hipnotyzować naszych znajomych. Warto ładnie je podkreślić. Szczerze się Wam przyznam, że wciąż ćwiczę, by móc używać odważniejszych i intensywniejszych kolorów w makijażu. Delia mnie nieco zainspirowała, wysyłając mi aż cztery cienie do powiek. Czy kolor niebieski będzie mi pasował? O tym też przekonacie się niebawem. Postaram się stworzyć osobną recenzję tych produktów, z próbą makijażu. Pigmentacja jest świetna, kolory ciekawe, błyszczące, przyciągające wzrok. To połączenie błysku i metaliczności. Na wieczorne wyjście - w sam raz!
Myślę, że czarna kredka to produkt, który znajdziemy w naszym domu. Nawet jeśli jej nie używamy. Gdy byłam młodsza, zawsze podkreślałam kredką linie wodną, teraz już od tego odeszłam. Jednak przy makijażach wieczorowych bardzo podoba mi się takie podkreślenie oka. W szczególności w połączeniu z jasną tęczówką. Kredka od Dela jest miękka, możemy ja łatwo blendować i możemy wykorzystać ją na wiele sposobów.
Makijaż oka kończymy tuszowaniem oka. I maskara, która była w paczce, zdobyła moje serce! Giętka szczoteczka, gdzie włoski od najdłuższych, do najkrótszych, ułożono dość gęsto. Dobrze rozczesuje rzęsy, wydłuża je i pogrubia. Efekt 3D? Zdecydowanie potwierdzam. Rzęs nie skleja, nie kruszy się i nie osypuje. Rzęsy są ładne przez cały dzień.
I teraz wisienka na torcie! Czyli błyszczyk, który sprawi, że nasze usta będą wyglądać oszałamiająco! pomadka ta ma piękny, metaliczny, ciemny odcień. Na ustach prezentuje się przepięknie. Moja mama już mi ją podkradła i jest z niej zadowolona, bo właśnie takiego produktu do ust szukała. Kolor jest intensywny, długo się na ustach trzyma i nie wymaga zbyt wielu poprawek. Chętnie sięgnę po inne kolory z tej serii.
I oczywiście nie możemy zapomnieć o paznokciach. Złoto zawsze jest w modzie! Sama odeszłam na chwilkę od hybryd, więc chętnie przetestują sobie ten zwykły lakier. Chyba teraz na nie się przestawię. Kolor jest naprawdę ładny i solo i jako dodatek do bardziej wymyślnego manicure. Pędzelek dość wygodny, który ułatwia malowanie płytki paznokcia. Jeszcze nie mogę się wypowiedzieć o jego trwałości, ale jeśli będziecie chcieli, to chętnie go Wam bardziej opiszę.
Jak Wam się podobają te produkty? Które z nich, chcecie poznać bliżej?
Wow! these shades are gorgeous!!
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktow tej firmy ale ten podkład moze byc ciekawy
OdpowiedzUsuńkolory cieni bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńLubię pudry prasowane ,bo świetnie sprawdzają się na imprezach :)
OdpowiedzUsuńteż dostałam ten zestaw, jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńDo mnie także dotarł ten zestaw. Jednak mam szary lakier :)
OdpowiedzUsuńPiękne są kolory cieni w tym zestawie.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy produktów z tej firmy, ale te cienie wydają się bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie - https://mplazewska.blogspot.com/ :)
Śliczne odcienie cieni :)
OdpowiedzUsuńPodkłady i róż najchętniej bym wypróbowała z tego zestawu :)
OdpowiedzUsuńThanks a lot :D
OdpowiedzUsuńhmmm, a lot of goodies :D
NEW REVIEW POST | MAYBELLINE FIT ME FOUNDATION: LUMINOUS + SMOOTH. :O
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Ten tusz do rzęs ma ciekawą szczoteczkę. :)
OdpowiedzUsuńświetny zestawik , chętnie bym przetestowała maskarę, uwielbia takie szczoteczki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje ;)
Wspaniały zestaw te cienie widzę, że są tak mocno napigmentowane.
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, zainteresował mnie transparentny puder oraz cienie oraz zestaw do konturowania twarzy :)
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
i love this brand & these shades look beautifull dear..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
Bardzo mi się podobają kolory tych cieni do powiek :)
OdpowiedzUsuń