Revers Cosmetics

Cześć!

Dziś zapraszam na post przedstawiający kosmetyki Revers. Od firmy otrzymałam paczkę ich kosmetyków. Testuję je już jakiś czas i dziś chciałabym się podzielić z Wami opinią na ich temat. Co znalazłam w tej paczce? Bazę pod podkład, korektor, puder ryżowy, eyeliner i błyszczyk do ust. Bez przedłużania zapraszam was do czytania dalej!

REVERS COSMETICS :

"Jesteśmy producentem wysokiej jakości kosmetyków dla kobiet i mężczyzn. Nasze produkty cieszą się zaufaniem w Polsce i za granicą. Naszym celem jest tworzenie najwyższej jakości kosmetyków, dostępnych dla każdego w przystępnej cenie. Nie zapominamy o zróżnicowanych potrzebach naszych klientów, dlatego kosmetyki REVERS, to nie tylko atrakcyjny design opakowań i wyróżniająca wśród konkurencji jakość, ale przede wszystkim innowacyjność. Oferujemy pełną gamę kosmetyków kolorowych do makijażu REVERS BEAUTY & CARE, w linii tej znajdziemy wszystkie produkty niezbędne do wykonania pełnego makijażu twarzy, oraz bogaty wybór kolorystyczny lakierów do paznokci. Stale rozwijamy naszą działalność poprzez systematyczne wdrażanie nowości produktowych, odpowiadających najnowszym, światowym trendom kosmetycznym. Już dziś zachęcamy Państwa do sprawdzenia naszej pełnej oferty." -STRONA INTERNETOWA

SILIKONOWA BAZA POD MAKIJAŻ

O produkcie: MINERAL PERFECT BASE, skutecznie przedłuża trwałość makijażu, cera staje się idealnie wygładzona, aksamitnie miękka i matowa. Lekka, pielęgnacyjna formuła zawierająca olejki silikonowe przygotowuje skórę do nałożenia fluidu lub pudru, zapewniając ich równomierne rozprowadzenie bez uwydatniania zmarszczek. Chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, nie obciąża skóry.

Moja opinia: Jeśli chodzi o opakowanie produktu, to jest ono wizualnie estetyczne i przyjemne dla oka. Biała szata graficzna i czytelnie umieszczone napisy zdecydowanie wpływają na pozytywny odbiór produktu. Prostota tu zdecydowanie wygrywa. A co z funkcjonalnością opakowania? Klasyczna tuba, wykonana z miękkiego plastiku, chroni kosmetyk przed słońcem. Łatwo też wycisnąć odrobinę produktu przez plastikowy otwór. Opakowanie jest naprawdę całkiem dobre. Sam produkt też mnie zauroczył. Jestem nim oczarowana. Konsystencja zdecydowanie przypomina mi zwykły lekki krem. Jest białą i nieprzeźroczysta. Do pokrycia całej twarzy wystarczy mała ilość. Wydajność tego produktu to ogromna jego zaleta. Baza szybko się wchłania, nie pozostawiając na twarzy tłustej, lepkiej warstwy. Mimo to skóra jest tak jakby wygładzona. Zdecydowanie czuć różnicę w dotyku przed i po nałożeniu. Delikatnie też rozświetla skórę, dając jej zdrowy połysk. Podkład rozprowadza się na niej z niesamowitą łatwością. Nie roluje się, nie "ciastkuje", nie ściera, nie smuży się. Możemy więc być spokojni o ładne wykończenie makijażu. Baza przedłuża jego trwałość. Cery nie zapycha, nie powoduje podrażnień, silikon jest niewyczuwalny. Dla mnie to hit, który mogę wam śmiało polecić. Będę do tej bazy często wracać.  Jest wydajna, przedłuża trwałość makijażu, nie zapycha, szybko się wchłania.

KOREKTOR DO TWARZY

O produkcie: CAMOUFLAGE Liquid Corrector. Wielozadaniowy korektor w płynie, optymalnie i bez efektu obciążenia koryguje wszelkie niedoskonałości cery oraz cienie pod oczami. Sprawia że spojrzenie jest świeże i wypoczęte. Dzięki kremowej konsystencji i wysokiemu poziomowi krycia doskonale wyrównuje koloryt cery. Korektor tuszuje drobne zmarszczki, redukuje także widoczność zaczerwienień, nie rozmazuje się i nie przesuwa. Produkt można używać pod podkład lub samodzielnie. Praktyczny aplikator z aksamitną końcówką pozwala na precyzyjną aplikację.

Moja opinia: Tak jak w przypadku bazy, opakowanie produktu jest całkiem ładne, estetyczne i czytelne. Mamy tu do czynienia z typowym opakowaniem dla korektorów. Oczywiście jest to zaletą produktu, ponieważ takie opakowania są funkcjonalne i dzięki nim łatwo można skorzystać z produktu nie tylko w domu, ale i w podróży czy nagłych sytuacjach, kiedy zajdzie taka potrzeba. Dzięki przeźroczystości opakowania możemy zauważyć, ile produktu nam ubyło. Dzięki czemu zdążymy kupić kolejne opakowanie na czas.  A powiem wam, że jeśli raz użyjecie tego produktu, będziecie chcieli używać go cały czas :D. Pacynka jest miękka i z łatwością można nakładać nią produkt pod oczy, czy na niedoskonałości. Ja używam tego produktu, by zakryć cienie pod oczami i dodatkowo rozprowadzam go pędzlem. Ma lekką, gęstą i przyjemną konsystencję. Dobrze się rozprowadza i nie wchodzi w zmarszczki czy załamania skóry, co dla mnie jest bardzo ważne. Czym mnie aż tak zachwycił? Za co go polubiłam? Przede wszystkim za kolor i krycie! Znalezienie idealnego koloru korektoru pod oczy, to nie łatwa sprawa. Ja mam 102 Natural i jest to kolor bardzo jasny idealny dla bladzioszków. Kryje świetnie, super wtapia się w podkład i nie zmienia koloru podczas noszenia. Kolejny hit, który kupię ponownie.

BŁYSZCZYK DO UST

O produkcie: Just Gold Lip Gloss Dzięki nowoczesnej, wygładzającej i nadającej blask formule błyszczyk Just Gold, nadaje ustom kuszący kształt, a lekka i kremowa konsystencja nie powoduje sklejania ust. Kompleks nasyconych pigmentów sprawia, że usta wyglądają na pełniejsze. Już jedna warstwa zapewni ustom maksymalne pokrycie kolorem od rana do wieczora.

Moja opinia: Opakowanie błyszczyku jest dość duże i tematycznie nawiązuje do nazwy. Złota nakrętka i dość spory napis już sugerują nam zawartość opakowania. Kolor jest dobrze widoczny dzięki przeźroczystej buteleczce. Napisy szybko się nie ścierają. Obawiałam się, że bardzo szybko opakowanie się poprzeciera, ale nawet po dłuższym użytkowaniu, wygląda ono elegancko. Niczym nowe. Pacynka, która jest schowana w środku, jest niesamowicie mięciutka i idealnie skrojona. Z łatwością i dużą przyjemnością, nakłada się produkt na usta. Konsystencja jest dość gęsta, kremowa. musimy uważać z ilością produktu, bo jeśli nałożymy za dużo, potrafi zostawić usta lepkie. Sama za tym nie przepadam. Kolor jest intensywny, sprawia, że usta wydają się pełniejsze, jędrniejsze, po prostu piękne. Błyszczyk jest dość trwały, ale przy kontakcie z szklanką, jedzeniem potrafi się zetrzeć. Jednak dzięki aplikatorowi, łatwo możemy poprawić produkt, nawet bez lusterka. Jako, że za błyszczykami średnio przepadam, raczej tego produktu kupować ponownie nie będę. Używam tego błyszczyka, nakładając odrobinę na usta i rozprowadzam po wargach. Uzyskuję wtedy efekt delikatniejszy, który zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu.

 

CZARNY EYELINER

O produkcie: LONG LASTING COLOR Eyeliner Skoncentrowane czarne pigmenty i szybko wysychająca formuła zapewnia trwałość makijażu aż do 24 godzin, kolor pozostaje nasycony i intensywny jak w momencie aplikacji. Wygodny, profesjonalny pędzelek ułatwia zrobienie perfekcyjnej kreski już za jednym pociągnięciem

Moja opinia:  Ta mała czarna tubeczka, od razu podpowiada nam swoją zawartość. Intensywna czerń, aż bije po oczach i sugeruje, że tak samo intensywną czerń znajdziemy w środku opakowania. Opakowanie jest przyzwoite, funkcjonalne i wygodne w użytkowaniu. Dobrze leży w dłoni, podczas malowania kresek na oku. Napisy się nie ścierają, opakowanie raczej jest solidne. Dobrze się domyka, a więc nie musimy się obawiać o to, że zawartość nam wyschnie. W środku znajdziemy bardzo cieniutki, precyzyjny wręcz pędzelek. Muszę przyznać, że zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Dzięki niemu z łatwością można namalować cieniutką kreskę na powiece. Z tą grubszą nie ma też większego problemu. Kiedyś uwielbiałam rysować kreski na oczach, mimo że nie zawsze mi ładnie one wychodziły. Teraz znowu mam problem z równymi, ładnymi kreskami, ale ten pędzelek i łatwość nakładania eyelinera, zachęcają mnie do ponownej nauki tej magicznej "umiejętności". Kolor faktycznie jest  mocno czarny, zdecydowanie zadowoli wszystkie fanki głębokiego koloru. Szybko wysycha na oku, dzięki czemu się nie rozmazuje. Na oku utrzymuje się cały dzień, nie wykrusza się, nie osypuje, nie blednie. Nie musimy się więc martwić o makijaż oka w ciągu dnia.  Po kilku godzinach zaczyna delikatnie blednąć, ale i tak trwałość jest całkiem niezła. 

PUDER RYŻOWY

O produkcie: Puder ryżowy RISE DERMA FIXER Do utrwalania makijażu, w tym również scenicznego. Odpowiedni dla cery przetłuszczającej się, mającej problem z nadmiernym 'świeceniem się' w ciągu dnia, oraz dla każdego innego typu cery w celu matowego wykończenia makijażu. Optycznie wygładza skórę i nadaje jej zdrowy, wypoczęty wygląd. Niezbędnik charakteryzatorów i wizażystów. Idealnie stapia się z cerą, nie powoduje zmiany koloru podkładu, nie wybiela twarzy, znacznie przedłuża trwałość makijażu. Mimo silnych właściwości matujących, nie przesusza skóry. Puder ryżowy działa pielęgnacyjne, energetyzująco, ochronnie i przeciwdziała efektom starzenia się skóry.

Moja opinia: Tym razem produkt otrzymujemy zapakowany w biały kartonik. Tak samo, jak w przypadku bazy, urzekł mnie minimalizm etykiet. Urzekająca prostota. Czysta, świeża biel i czytelne czarne napisy. Nic więcej nie potrzeba. Z kartonu wyciągamy, klasyczne już opakowanie pudru. Również w podobnej estetyce. Plastikowy słoiczek jest trwały i dobrze, szczelnie się dokręca. Nie musimy się więc obawiać, że produkt samoistnie się otworzy i wysypie. Kiedy otworzymy puder, przywita nas przyjemna, mięciutka gąbeczka. Wolę jednak używać pędzla. Bardzo podoba mi się otwarcie pudru, przekręcamy "kwiatuszka" by otworzyć lub zamknąć pojemnik. Opakowanie na piątkę! Kiedy wysypiemy puder na dłoń, jest on koloru białego. Bardzo delikatny, aksamitny w dotyku. Po nałożeniu produktu na twarz uzyskujemy satysfakcjonujące matowienie skóry, które utrzymuje się przez naprawdę długi czas. Puder ten jest mega wydajny i już niewielka jego ilość, przedłuży nam trwałość makijażu i sprawi, że nie będziemy się świecić. Nie bieli skóry, nie wysusza jej i nie podkreśla suchych skórek, co dla mnie jest bardzo ważne. Jest idealnie transparentny. Nie stworzy wam efektu maski. Mat, który pozostaje na skórze, wygląda naturalnie, zdrowo. To kolejny produkt, który powinnyście przetestować. Polecam!

Podsumowując, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona produktami tej marki. Niewielka cena, a naprawdę dobra jakość produktów. Moje hity to baza pod podkład, korektor i puder. Do tych trzech kosmetyków z całą pewnością będę wracać. A wy znacie produkty Revers? Dajcie znać, co o nich myślicie!