Himalaya clarina anti-acne face wash gel

Cześć wszystkim!

Słoneczna pogoda dziś za oknem, a u mnie trwa pakowanie. Jednak w przerwie postanowiłam napisać dla was kolejną recenzję. Dziś będzie to żel do mycia twarzy od Himalaya - dotychczas ta nazwa kojarzyła mi się jedynie z pastami do zębów. Nie miałam wcześniej większego kontaktu z innymi produktami tej firmy. Teraz otrzymałam aż trzy produkty, dwa żele do mycia twarzy i tonik. I o jednym żelu do mycia twarzy już dziś wam mogę nieco opowiedzieć, a więc zapraszam was serdecznie do kliknięcia w czytaj dalej.  A czy wy znaliście wcześniej produkty tej firmy? Widzieliście już gdzieś ten żel? Może byliście ciekawi, czy warto go kupić? Zapraszam na moją ocenę.

O produkcie:

Clarina Anti Acne Face Wash Gel Himalaya 

Przeciwtrądzikowy żel do mycia twarzy Clarina Pojemność 60 ml. Oczyszcza skórę, kontroluje trądzik. Żel do mycia twarzy Clarina ma działanie przeciwzapalne, przeciwutleniające i antybakteryjne, delikatnie złuszcza martwy naskórek. Eliminuje trądzik i rozwój bakterii, zapobiega nadmiernej produkcji sebum (jedną z głównych przyczyn powstawania trądziku). Żel do mycia twarzy Clarina przyspiesza gojenie się ran powstałych wskutek trądziku, szybciej leczy rany, uszkodzenia i blizny potrądzikowe.

Neem (Nimba) to roślina szczególnie korzystna do leczenia zaburzeń skóry, takich jak egzema i drobnych infekcji skóry. Liście neem również eliminują bakterie powodujące trądzik. Barbados Aloe (Ghrita-Kumari) ma silne właściwości antybakteryjne, antyseptyczne i przeciwgrzybiczne, które są korzystne w leczeniu ran skóry, alergii i ukąszeń owadów. Aloes ma właściwości kojące, łagodzi suchość i swędzenie skóry. 

Kurkuma (Haridra) ma silne właściwości przeciwzapalne, pomaga wyrównać koloryt skóry i sprawia, że skóra ​​jest bardziej elastyczna. 

Sposób użycia żelu do mycia twarzy Clarina: Zwilżyć twarz. Niewielką ilość żelu do mycia twarzy Clarina nanieść na twarz delikatnym ruchem kołowym doprowadzić do powstania piany. Dobrze spłukać i osuszyć. Aby uzyskać najlepsze wyniki, żelu Clarina należy używać dwa razy dziennie.

Moja opinia:

Tak więc, zaczynamy od opakowania.  Klasyczna, prosta tubka, z zakrętką otwieraną na klik. Jest to poręczne i bardzo funkcjonalne rozwiązanie, które lubię.  Klapka otwiera się dobrze, zamyka szczelnie. Co do etykietki. Wygląda bardzo fajnie. Jest minimalistyczna, ale z całą pewnością nie jest nudna. Połączenie bieli, zieleni i pomarańczowego ożywia jej wygląd. Napisy są jednak po angielsku - zarówno z przodu tubki jak i z tyłu. Nie znajdziemy więc polskich porad jak produkt stosować, używać itp. Wszystko musimy znaleźć sobie w internecie.  Jednak jeśli ktoś podstawy angielskiego liznął, nie będzie miał problemów ;)  Tubeczka jest wykonana z miękkiego plastiku, nie brudzi się i łatwo z niej wydobyć produkt. 

Konsystencja produktu to bardzo gęsty żel. Jest ona bardzo treściwa, ale mimo to łatwo rozprowadza się na twarzy. Nie ma z tym większego problemu.  Choć z początku obawiałam się, że właśnie tak może być. Na zwilżonej twarzy bardzo łatwo się go używa. Produkt się nie pieni. Jeśli chodzi o jego kolor, to jest on przeźroczysty, lekko żółtawo/pomarańczowy ciężko go opisać, ale skoro w składzie jest kurkuma, to pewnie dzięki temu taki kolorek.

Zapach - hm, bardzo specyficzny i z całą pewnością, nie każdemu przypadnie do gustu. Czy śmierdzi? Nie, aż tak bym nie wybiegała. Zapach kojarzy mi się troszkę z lawendą, ziołami, taki mocny, intensywny i nieco drażniący.  Wielu osobą może się po prostu nie spodobać. Mój nos na całe szczęście nie jest aż tak wrażliwy i potrafię spokojnie przetrwać ten zapach podczas mycia nim twarzy. Na całe szczęście, zapach na naszej buzi się nie utrzymuje i podczas używania jest delikatniejszy, niż w tubie. uff, uff!

No i w końcu przeskakujemy do działania i efektów.  Po umyciu twarzy tym żelem, możemy mieć przez chwilkę lekkie uczucie ściągnięcia, które znika dość szybko. Zostawia twarz gładką i zdecydowanie można poczuć taką świeżość. Domywa naszą twarz bardzo dobrze i pozostawia ją czyściutką. Nie przesusza twarzy i nada się dla cery wrażliwej. ( Co mnie bardzo cieszy) Jednak nie jestem pewna czy coś więcej na twej twarzy wykonał. Może i faktycznie, rany leczą się trochę szybciej, ale z cała pewnością nie radzi sobie z bliznami po trądziku, czy przebarwieniami. Fajne jest to, że skóra faktycznie jest taka nawilżona i ukojona po jego użyciu, ale nie zwalcza trądziku, wciąż coś na tej twarzy czasem lubi się pojawić. Ja nazwałabym go takim średniakiem. Dobrze myje twarz, nie przesusza jej, ale nie robi nic więcej. Taki zwykły żel do mycia twarzy z dość mocnym zapachem.

Raczej do niego nie wrócę, znam lepsze żele do mycia twarzy. Jednak od Himalaya otrzymałam jeszcze jeden żel do mycia twarzy i w przyszłości zobaczymy jak on sobie radzi. Pachnie zdecydowanie lepiej :D A jakie są wasze ulubione żele do mycia twarzy? I czy znacie ten produkt?