Smart Girls Get More - Tusz i eyeliner!

Cześć!

Dziś po raz trzeci witamy się z kosmetykami Smart Girls Get More! ( I nie po raz ostatni) Już dwa razy mogliśmy się przekonać, że na kosmetyki nie trzeba wydawać ogromnej sumy pieniędzy. Wiadomo, za jakość się płaci, jednak nie zawsze potrzeba nam aż tak profesjonalnych kosmetyków i nie zawsze nas na to stać. Są też produkty, na które szkoda wydawać ogromu pieniędzy - jak maskara -  i dziś przedstawię wam tą od SGGM. Czy faktycznie spisuje się dobrze? Czy warto ją zakupić i wypróbować na rzęsach?  Do maskary dorzucimy też eyeliner. Zobaczymy jak się spisują te kosmetyki i czy polecam się za nimi rozglądać.

SMART GIRLS GET MORE 4D

TUSZ POGRUBIAJĄCY, PODKRĘCAJĄCY I WYDŁUŻAJĄCY RZĘSY ZE SZCZOTKĄ SILIKONOWĄ. AKACJA SENEGALSKA DZIAŁA OSŁANIAJĄCO, WOSK RYŻOWY PIELĘGNUJE, OLEJ ARGANOWY POPRAWIA ŻYWOTNOŚĆ, A KERATYNA SŁUZY JAKO BUDULEC. ZAWIERA PANTENOL . NIE ZAWIERA PARABENÓW.

(AND) TRIDECETH-6, BHT, CARBON BLACK, CERA ALBA, CETYL ALCOHOL, CL 77491, CL 77492, CL 77499, CL 777, CL 77742, COCOPHERYL ACETATE, COPERNICA CARIFERA WAX, DIMETHICONE (AND) TRIMETHYL SILOXXY SILICATE, EUPHORBIA CERIFERA WAX, METHYL PARABEN, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE (AND) METHYLISOTHIAZOLINONE, NYLON FIBRES, PHENOXYETHANOL, PROPYL PARABEN, PROPYLENE GLYCOL, RETINYL PALMITATE, SODIUM ACRYLATE/ SODIUM ACRYLOYDIMETHYL TAURATE COPOLYMER (AND) HYDROGENATED POLYDECENE (AND) SORBITAN LAURATE, STEARIC ACID, TRIETHANOLAMINE, VP/VA COPOLYMER, AQUA, CL 77268.

Moja opinia:

A więc, wita nas bardzo fajne, przyciągające uwagę opakowanie. Jego szata graficzna, z całą pewnością przypomina niebieską szachownice, która czasem jest rozciągnięta, czasem ściśnięta. Bardzo mi się podoba, jest to z całą pewnością ciekawe opakowanie. Od razu widzimy też nazwę firmy i produktu czyli rzucające się w oczy 4D. Dla niektórych może wydać się tandetne, ale ja bym aż tak nie przesadzała. Wyróżnia się z tłumu.Opakowanie jest raczej trwałe. Nie zauważyłam by się etykietka ścierała, by coś popękało. Nic się z nim nie dzieje. Jest wygodne, solidne, jak na taką cenę kosmetyku zadowalające. Szczoteczka jest owalna, o regularnych kształtach. Silikonowa z dość małymi włoskami. Właśnie takie szczoteczki zyskują moje uznanie. Łatwo się nimi operuje, łatwo maluje i dolne i górne rzęsy i te krótsze i te dłuższe. 

No to przejdźmy do rzeczy, zdecydowanie najważniejszych. Efekt na rzęsach jest naprawdę genialny. Maskara kosztuje coś ok 7 zł teraz na promocji 5 zł. Cena - śmieszna, a jakość jest po prostu świetna! I to jest to o czym mówiłam na wstępie. Na maskary nie warto wydawać dużych sum.Ta świetnie rozdziela rzęsy, widocznie je pogrubia, świetnie podkręca.  Rzęsy wydają się być gęstsze, dłuższe, po prostu są piękne. Nie tworzą nam się żadne nóżki pająków, czy cokolwiek innego dziwnego. Nasze oko jest pięknie otwarte i możemy nim czarować ;D Jedna warstwa daje bardzo naturalny efekt, druga mocniejszy i wyrazistszy. A więc super, że kolejnymi warstwami możemy łatwo manewrować, a przy tym nie skleić rzęs. Jedyny minus jaki zauważyłam, to lekkie osypywanie się - za taką cenę mogę śmiało to przeżyć. Maskara mnie nie uczuliła i nie podrażniła oka. A jestem wrażliwcem. Jeśli będziecie w naturze, koniecznie ją kupcie i wypróbujcie!

EYELINERZ FILCOWYM ZAKOŃCZENIEM

CZARNA KRESKA NA POWIECE TO DOSKONAŁE WYKOŃCZENIE MAKIJAŻU OKA. CIEŃSZA NA DZIEŃ, WIECZOREM MOŻE BYĆ GRUBSZA, BARDZIEJ WYRAZISTA.

Moja opinia:

Tu wita nas klasyczne opakowanie eyelinerów. Czarne, z białymi napisami. Jak widać na zdjęciu, lubi sobie przyciągnąć do siebie różne paproszki.  Jest też dość świecące. Mimo wszytko opakowanie jest estetyczne, choć widać, że trochę słabej jakości. Jednak ja bym nie chciała się przyczepiać do opakowań tych produktów. Cena jaką płacimy jest naprawdę niska i nie ma co oczekiwać świetnych i trwałych opakowań. Najważniejszy jest środek i efekty uzyskane po zastosowaniu eyelinera i chyba się zemną zgodzicie ;) Co ciekawe bardzo zaskoczył mnie sam pędzelek od eyelinera. Nie był to typowy, który już znałam i dopiero przeczytane opisu, nakierowało mnie na filc. Jest to dość ciekawe rozwiązanie, z którym się jeszcze nigdy nie spotkałam. ( Możliwe, że gdzieś jeszcze to zastosowali, ale nic mi o tym nie wiadomo) Końcówka jest giętka, elastyczna i bardzo precyzyjna. Łatwo maluję się nią maluję kreseczki. Nie rozwarstwia się, nie krzywi się, mogłaby być nieco cieńsza, ale nie ma co narzekać.
Jego konsystencja jest taka w sam raz.  Nie spływa i nie gęstnieje za szybko. Możemy śmiało namalować nim piękną i czarną kreskę. Kolor jest bardzo intensywny, nie prześwituje i nie trzeba kreski poprawiać kilka razy. Jedna warstwa i kosmetyk prezentuje się na oku porządnie. Nie rozmazuje się i nie pęka na oku kiedy wyschnie. Niestety ale nie trzyma się na oczku przez cały dzień, wraz z upływem czasu po prostu blaknie i wymaga poprawy.
Jak na tą cenę jest naprawdę świetny, podoba mi się rozwiązanie z filcem, będzie okej na co dzień ale musimy pamiętać, że może zblaknąć, a więc trzymajmy go przy sobie.

Znacie ich produkty? Co o nich myślicie?