smart girls get more - podkład i puder!

Cześć!

Ostatnio otrzymałam naprawdę dużą paczkę kosmetyków kolorowych od Smart Girls Get more. Jeśliś śledzicie mojego instagrama, już  pewnie ją widzieliście,  jeśli nie, zaraz zobaczycie ;) ( Zapraszam na instagram, zaobserwujcie mnie, a ja pewnie zaraz zaobserwuję was ;) KLIK)

Podzieliłam więc te kosmetyki partiami i będą się pojawiać co jakiś czas u mnie na blogu. Pierwsze pytanie jakie chciałabym do was skierować, to czy znacie tą firmę? Jeśli nie, to zaraz wam udowodnimy, że nawet tanie kosmetyki mogą być dobrej jakości.  Dziś pokaże wam ich podkład i puder. A wiec czytajcie dalej! Poniżej zdjęcie, czego możecie spodziewać się w przyszłości. Czego jesteście najbardziej ciekawi?

O firmie:

Wszystkie kosmetyki Smart Girls Get More produkowane są w Polsce.

"Nie chcemy, żeby tani produkt zawsze oznaczał kiepską jakość z dalekiego wschodu. Polskie firmy produkcyjne mają wysokie standardy pracy a my, twórcy marki, mamy świetną wiedzę o rynku i klientach. Zminimalizowanie kosztów stałych i ciągła praca nad kolorystyką i jakością przyniosły upragniony efekt : dobre jakościowo, ładne i niedrogie produkty! Świetna cena kosmetyków Smart Girls Get Morew połączeniu z dobrą jakością przysporzyła im w ciągu pierwszych 2 lat ponad milion klientek, które wracają po nowe produkty ." (czytaj więcej)

Zaczniemy sobie od podkładu:

PODKŁADMATTE & MOISTURE 

Z KWASEM HIALURONOWYM, O DZIAŁANIU NAWILŻAJĄCYM I MATUJĄCYM. NADAJE ŚWIEŻY I PROMIENNY WYGLĄD.

Moja opinia:

Jak widzicie, opakowanie jest dość płaskie, plastikowe, w cielistym kolorze. Jest bardzo funkcjonalne ja na tubkę i bardzo łatwo się je użytku. Kiedy odkręcimy zakrętkę, ukaże się nam długi dziubek, z dość małym otworem. Dzięki takiemu "podajnikowi", nakładamy odpowiednią ilość produktu. Nic więcej niż potrzeba nam nie wycieknie. Dzięki temu długiemu "dziubkowi" unikniemy też niepotrzebnych zabrudzeń. Co do szaty graficznej produktu - jest prosta, minimalistyczna. Podoba mi się dość duże logo firmy, które jest dość motywujące. Sama nazwa firmy zasługuje na plusika. Na opakowaniu znajdziemy też wszystkie potrzebne nam informacje. Nie zauważyłam by napisy się ścierały. Opakowanie jest dość solidne jak na taki przedział cenowy.

Podkład raczej nie pachnie. Nic specjalnego nie wyczuwam. No i niczego też się nie spodziewałam. Ma bardzo dobrą,  raczej gęstą konsystencje, która z łatwością nakłada się na twarz. Co jest dość zaskakujące przy takiej gęstej konsystencji. A jednak da się ;) Podkład zazwyczaj nakładam paluszkami i z nimi współpracuje ok, z pędzlem też daje radę, a więc z gąbeczkami też świetnie będzie się spisywał. Aplikacja jest naprawdę łatwa.

Niestety podkład jest dla mnie za ciemny, dlatego nie pokaże wam go na twarzy, może kiedyś sobie sprawdzę kolor jaśniejszy, bo jest dostępny w 5 wersjach. Ten jak widzicie jest dwójką. Nie ocenie więc jego trwałości, bo nigdzie z nim nie wyszłam, ale tak po domu trzymał się ok. Nie zauważyłam też żadnych smug, czy plam. Równo rozkłada się na twarzy. Dla mnie jest za mało kryjący, niestety nie radzi sobie z moimi niespodziankami na twarzy, a szkoda. Będzie bardzo dobry dla osób, nie wymagających "mocniejszej tapety". Raczej nadaje skórze świeży i ładny wygląd. Nie uczulił mnie i nie podrażnił mojej wrażliwej skóry. Pewnie wrócę do niego latem i dam mu drugą szansę jeśli uda mi się wywalczyć czystą cerę. Teraz u mnie się nie sprawdza. Jest dość tani i jak na tą cenę to naprawdę zasługuje na pochwałę. Jeśli kogoś nie stać na drogie kosmetyki, śmiało można go wypróbować. Znajdziecie go w naturze.

Przejdźmy więc do pudru:

PUDER W KAMIENIU

LEKKI I DELIKATNY, DOSKONALE MATUJE. CIEMNE ODCIENIE MOGĄ BYĆ UŻYWANE JAKO PUDER BRĄZUJĄCY

Moja opinia:

Opakowanie, jak zresztą widzicie wyżej, jest dość klasyczne dla pudrów. Wygodne opakowanie, prasowany puder, zamknięty w okrągłym pojemniczku. Już na zdjęciach widać, ze jest solidne. Opakowania tych produktów, na prawdę mnie zaskoczyły. Po raz kolejny mamy też prostą szatę graficzną. Logo firmy na przodzie, a z tyłu ważne informacje o składzie, dacie ważności. Opakowanie otwiera się łatwo i solidnie zamyka. Nie powinno otworzyć się samo w kosmetyczce. Do opakowania nie dołączono gąbeczki czy pędzelka, ale to chyba każda z nas posiada w swojej kosmetyczce.

Ja otrzymałam odcień drugi. Tu już odcień jest dobrany dla mnie odpowiednio i idealnie się zgrywa z różnymi podkładami. Nie pachnie. Dość łatwo nabiera się go na pędzel, jest dość miękki i poddaje się włoską pędzli bez problemu. A i z nakładaniem na twarz nie ma problemu. Rozkłada się równo, nie tworzy maski na twarzy. Jest to podkład taki jak lubię. Niezbyt widoczny na twarzy, delikatnie matujący i przedłużający trwałość podkładu. Z twarzy też szybko nie znika i w ciągu dnia wystarczy jedna poprawka, a czasem zdarza się, że i ona nie jest potrzebna. Oczywiście możemy stopniować nakładanie produktu, jeśli ktoś woli mocniejszy efekt, Puder zyskał moje serducho, spełnia takie oczekiwania jakie ja stawiam tego typu produktom. Nie wiem jak z ciemniejszymi kolorami, ale tą 2 śmiało mogę polecić jeśli oczekujecie tego samego. Cena ok 8 zł w naturze, naprawdę duże wow.