NEW HYALURON™ DRUGIEJ GENERACJI - LIFTINGUJĄCY ROLL-ON POD OCZY 2 W 1

Hej!

Dziś dla was mam kolejną recenzje! Pod lupę weżniemy dziś liftingujący roll-on pod oczy od Eveline, który otrzymałam na spotkaniu blogerek w Katowicach. Zawsze chciałam przetestować tego typu roll-on,ale jakoś nigdy nie miałam okazji się na niego skusić, a później już całkowicie zapomniałam o istnieniu takich kosmetyków. Moja dzisiejsza recenzja będzie nie tylko z moich odczuć, ale i z odczuć mojej mamy. Nie posiadam wielu zmarszczek, a więc słabo mogłam stwierdzić jego działanie na tej płaszczyźnie, ale z pomocą przyszła mama, która również chętnie z niego korzystała. No to zabieramy się za testy!

NEW HYALURON™ DRUGIEJ GENERACJI - LIFTINGUJĄCY ROLL-ON POD OCZY 2 W 1

LIFTINGUJĄCY ROLL-ON POD OCZY 2 w 1 WYPEŁNIACZ ZMARSZCZEK + KOREKTOR CIENI I OPUCHNIĘĆ błyskawicznie zwalcza symptomy stresu i zmęczenia pobudza mikrokrążenie usuwa obrzęki i cienie pod oczami intensywnie wygładza i zmiękcza skórę spłyca zmarszczi redukuje linie mimiczne i kurze łapki widocznie uelastycznia 

ZAAWANSOWANE SKŁADNIKI AKTYWNE: KWAS HIALURONOWY, GLYCOHYAL LW, AQUAPHYLINE®, COLLASURGE LQTM, MATRIXIL 3000®, ADENOZYNA, KOFEINA, WYCIĄG ZE ŚWIETLIKA LEKARSKIEGO, WYCIĄG Z KASZTANOWCA, HYDROVANCE, EKSTRAKT Z JEDWABIU, ALGI LAMINARIA, WITAMINA E.

Moja opinia:

Produkt otrzymujemy w niebieskim kartoniku. Etykieta przyciąga uwagę i dość sporo informacji jest na niej zawartych. Na pewno przyciąga oko i dzięki temu kartonikowi, nie musimy szukać już innych informacji w internecie. Wszystko się im tam zmieściło. Wyciągamy z niego już właściwy produkt, który jest w formię takiego, jakby to trafnie opisać, pisaka?  Bardzo poręczny, wygodny w użytkowaniu. Nadruk na samym produkcie, też informuje nas o zastosowaniu produktu itp. Opakowanie jest więc bardzo czytelne ( mimo ogroma literek i tekstu)  i funkcjonalne.  Zdecydowanie trwałe, plastikowe i nieprzezroczyste. Tak więc nie zauważymy jak nam  produktu ubywa, a szkoda. Po samej ciężkości produktu też ciężko to będzie stwierdzić. Zakrętka jest srebrna, a kiedy ją odkręcimy przywita nas metalowa kuleczka. Kuleczka się nie zacina i bardzo dobrze się nią rolluje produkt ;) Jest też odpowiedniej wielkości. Nie za duża, nie za mała, śmiało mogę powiedzieć, że w sam raz!

Metalowa końcówka, w połączeniu z tym żelem bardzo przyjemnie chłodzi okolicę oczu, co daje naprawdę fajne działanie, o którym wspomnę za chwilkę.

Nie wyczuwam żadnego zapachu produktu. Jest on raczej bezwonny, choć oczywiście można się uprzeć i coś tam wyniuchać na siłę, ale po co?  Konsystencja jest w formie przeźroczystego żelu, który uwalnia się po rollowaniu kulki. Wydobywa się on w bardzo małych ilościach, wręcz wystarczających. Jeśli więc czujemy, że potrzeba nam więcej żelu, przejeżdżamy kulką kilka raz. Można to spokojnie do siebie dostosować. Żel wchłania się bardzo szybko i można śmiało stosować go rano. Produkt idealnie nada się pod podkład, korektor.  Skóra po jego użyciu się nie klei, nie lepi, a podkład czy inny kosmetyk nie będzie się rolował.

No i śmiało możemy przeskoczyć do efektów, uczucie chłodzenia, zmniejszenie obrzęku i delikatne rozjaśnienie cieni pod oczami mnie po prostu zauroczyło. Idealny do stosowania rano, jego chłód jest naprawdę przyjemny i od razu możemy poczuć jakby ulgę. Faktycznie likwiduję uczucie obrzęku w okolicach oczu, tak jakby odżywia i sprawia, ze oko wygląda zdrowiej. Zmarszczek niestety nie spłycił, nie zauważyłam u mamy, by zrobił cokolwiek z tym faktem, ale i ona doceniła jego łagodzące działanie. Skóra jest delikatnie napięta i gładziutka. A więc za działanie dostaje ode mnie solidną 4. Jest też bardzo wystarczalny, stosujemy sobie go z mamą razem już od miesiąca i nie widzę by produkt ten jakoś się kończył. Mogę wam go więc śmiało polecić!