HYDRAIN3 Peeling enzymatyczny - dermedic

Cześć!

Witam was wszystkich! Jak tam wam minął weekend? Jak tam walentynki? Dajcie znać ;)

Dziś przyjrzymy się bliżej kolejnemu kosmetykowi od Dermedic, a dokładniej peelingowi enzymatycznemu. Jest to kolejny produkt, który będziecie mogli u mnie wygrać, a więc zapraszam na tą recenzje, może was zachęci do wzięcia udziału w konkursie. Konkurs pojawi się myślę, że za tydzień i na pewno jeszcze dam wam znać ;)

Peeling - jest chyba jednym z ważniejszych kosmetyków w pielęgnacji naszej twarzy. Pomaga ją oczyścić zdecydowanie mocniej niż zwykły tonik, czy płyn do mycia twarzy. Przygotowuje naszą twarz pod maseczki i dzięki niemu na naszej twarzyczce pojawia się mniej niespodzianek. No ale tak jak każdego innego produktu, tak i peelingów jest wiele. Do różnych typów skóry, z różnymi składnikami. Ja przedstawie wam ten enzymatyczny, pokaże jego plusy i minusy. Nie pozostało mi nic więcej jak zaprosić was do dalszego czytania!

O produkcie

Peeling enzymatyczny

Składniki aktywne: Woda termalna, Kompleks Kwasów AHA i L-argininy (6%), Kwas hialuronowy, Mocznik, Gliceryna, Alantoina

• Delikatnie złuszcza martwy naskórek
• Udrażnia drogę dla działania kosmetyków pielęgnacyjnych
• Nie podrażnia skóry jak peeling mechaniczny
• Nie wysusza skóry
• Bez konieczności zmywania skóry po zabiegu
• Hypoalergiczny

Opakowanie: Tuba 50 g

Cena: 34,00 zł

Nanieść równomiernie na twarz /ewentualnie szyję i dekolt/ niezbyt cienką warstwę preparatu i pozostawić do wchłonięcia na ok. 15-20 minut. Pozostałość preparatu usunąć przy pomocy chusteczki lub płatka kosmetycznego.Zalecany do oczyszczania w łagodny sposób skóry wrażliwej i suchej.

Moja opinia:

Produkt zamknięty jest w  niebieskiej tubie. zbudowanej z miękkiego plastiku.Mimo kolorku, jest ona w miarę przeźroczysta i dość łatwo zaobserwować zużycie produktu. Tuba odwrócona jest do góry nogami ( stoi na zakrętce), co oczywiście ma wiadome plusy.  Biała zakrętka otwiera się na klik. Jest to moje ulubione otwarcie, nie trzeba się męczyć z odkręcaniem zakrętki, która lubi sobie często gdzieś spadać, a jeszcze gorzej jak się gdzieś wturla. ( O tym już też gdzieś kiedyś pisałam). Przed pierwszym otwarciem musimy zdjąć z niej folie ochronną, któa nas zapewnia, że jesteśmy pierwszymi osobami otwierającymi ten produkt. Całą szata graficzna jest bardzo ładna. Niebieski świeży kolorek i napisy, które da się przeczytać łatwością. Całość zamknięta jest w kartoniku, gdzie można znaleźć więcej szczegółów o tym produkcie.

Zapach jest ładny, ale nie jakiś intensywny. Jest zdecydowanie delikatnym dodatkiem do produktu, raczej słabo wyczuwalny. Produkt jest koloru białego, jest gładki, bez żadnych grudek, czy innej zawartości. No i to właśnie wyróżnia peelingi enzymatyczne, od tych mechanicznych. Nie trzemy niczym naszej skóry. Co jednak u osób z suchą i skłonną do podrażnień skórą jest wybawieniem! Produkt jest troszkę śliski. Z łatwością rozprowadza się go po twarzy. Ma bardzo wydajną konsystencje, niewielka ilość wystarcza na całą twarz. Zdecydowanie posłuży nam na długo. A jednak przy cenie 35 zł to dość spora zaleta.
Nakładamy peeling na oczyszczoną skórę twarzy.  Nakładamy sobie warstewkę i trzymamy ją ok 20 min. W tym czasie możemy sobie zadbać o włosy, zjeść coś, oglądać tv. Czasem tak bywa, że ten peeling lubi sobie poszczypać naszą twarz. I to jest fakt. Nie zawsze, ale czasami się to zdarza. Szczerze nie wiem od czego to zależy. Mimo tego, nie wywołuje na naszej skórze żadnych podrażnień! A więc nie ma się co bać i go szybko zmywać. Ze zmywaniem też nie ma najmniejszych problemów, jak już przy tym jesteśmy. Naprawdę nieźle oczyszcza nasze pory. W sumie jest to mój pierwszy peeling enzymatyczny i jestem szczerze zaskoczona. Nie sądziłam, ze będzie tak dobrze działał. Cera jest rozjaśniona i widocznie zdrowsza. I najważniejsze-oczyszczona. Znikają też suche skórki, oczywiście nie całkowicie i z nimi radzi sobie gorzej niż peeling mechaniczny. Myślę, że taki enzymatyczny będzie idealny, jeśli wpierw oczyścimy sobie skórę mechanicznym, a potem ten efekt podtrzymamy już tym niebieskim cudeńkiem. Skóra z pewnością też jest delikatnie nawilżona.

Jak widzicie same plusiki ;) Jedynie jego cena i fakt, ze gorzej radzi sobie z suchymi skórami można zaliczyć do drobnych minusów. A tak polecam wam go szczerze!