Butki Hooy! - pierwsze spacery

Cześć wszystkim!

Dziś przyszłą kolej na recenzje butów.  Osoby mnie znające, wiedzą dobrze jak bardzo lubię buty. Naprawdę mam dużo butów i wciąż chciałabym kupować nowe. Są to jednak balerinki, obcasiki, szpileczki, koturny, botki... moja kolekcja raczej skupiała się na gronie takich butów i takie preferowałam dotychczas. Do adidasów mnie jakoś nie ciągnęło. Trzeba jednak coś zmienić, w końcu zdarzają się takie sytuacje, kiedy zaczynało mi brakować wygodnych butów. Jestem fotografem i czasami by zrobić fajne zdjęcie, by wykonać je według wymyślonego kadru, muszę się powspinać, powyginać, a nawet wejść w jakieś krzaczory. No i brakowało mi butków na rower, czy na właśnie takie jesienne spacery, po terenach nierównych.

Kiedy zobaczyłam 2 edycje testowania butów Hooy ( cóż za nazwa! ;D ) skorzystałam z tej okazji. W końcu luka w mojej kolekcji butów mogła zostać zapełniona i udało się! Zostałam testerem. Rozpakowane buty już widzieliście, a teraz czas na więcej zdjęć i opinie po pierwszych spacerach. Zapraszam do czytania dalej.

Opis producenta: 

HOOY SPIDER 201402 012

Najnowszy model marki Hooy wykonany z najwyższej jakości skóry naturalnej zamszowej połączonej z materiałem tekstylnym i syntetycznym. Odpowiednie do codziennego użytku. Wyposażone w stabilizator pięty. Idealne uzupełnienie Twojej garderoby. Obuwie w rozmiarówce damskiej i męskiej.
Kolor: brązowy

Moja opinia:

Nie mogłam doczekać się, kiedy otrzymam to "magiczne" pudełko. Kolor był dla mnie jedną wielką zagadką. Kiedy otwarłam biały kartonik z logo firmy, zobaczyłam brązowe buty z białym wykończeniem. Czy kolor mi się spodobał? Z początku troszkę byłam do niego nie przekonana Nie wiedziałam jak będzie pasował do moich ubrań. Jednak przypomniałam sobie, że przecież moja kurtka jest koloru jasno beżowego, a więc buty pasują do niej idealnie! Kolor też dobrze wygląda na nodze. Jednak pasuje do większości rzeczy, a więc moje obawy  się gdzieś ulotniły i coraz bardziej się do tego kolorku przekonuje. 

Buty to unisexy, są w rozmiarówce i damskiej jak i męskiej. Przy wyborze warto zwracać uwag na cm. Ja zazwyczaj nosze 36 tak tu postawiłam na 37 po zmierzeniu nogi i trafiłam idealnie. Wiadomo, kupując buty przez internet zawsze istnieje obawa, czy będą one dla nas dobre? Czy będą leżeć nam na nodze idealnie? Czy będzie się w nich chodziło wygodnie? Spiderki są butami naprawdę wygodnymi, noga w nich nie "lata", a także nigdzie nas nie ściskają za mocno. Na nodze wyglądają bardzo ładnie ( ale to pokaże wam w kolejnym pości z stylizacją).  Są bardzo wygodne, chodzi się w nich swobodnie, lekko. Buty posiadają stabilizator pięty, idealnie nadadzą się  do chodzenia, jak i do biegania. Nigdzie nie obdarły, nie ściskały mi palców... no i chyba coraz bardziej przekonuje się do wygody sportowego obuwia.

Wykonane są naprawdę dobrze, starannie i z dokładnością. Nie rozpadną się nam po kilku spacerach.

Posiadają czarną gumową podeszwę i dobrze się w nich stąpa. Biała część przy spodzie obuwia, niestety się brudzi  i zwykłą szczotą do butów tego się nie doczyści.

Po dłuższym spacerze, stopa nie boli, za co te buty mają naprawdę dużego plusa. Niestety ale moje kochane balerinki i obcasiki raczej będę wymieniać na Hooy`e przy wypadach na dłuższe i te krótsze spacery.  Brzmi to komicznie, kiedy czyta się to na głos, ale taka prawda... ;DD 

Zapraszam na stronę http://www.hooy.eu/

W końcu mam wygodne buty i z nimi z pewnością będe mogła więcej i to przy fotografowaniu i przy spacerach w lesie. Może w końcu przekonam się do biegania? Kto wie ;)