Keep calm and use vaseline!
Cześć wam!
Zapraszam na Short post, czyli krótką i treściwą recenzję!
Ostatnio do testów dostałam wazelinę. Jest to coś bardzo dobrego, właśnie na letnie ciepłe dni. Nie wiem jak u was, ale u mnie ostatnio byłu upały, dziś się nieco się pogorszyło, ale coś czuję, że to tylko przejściowe. Tak więc słońce mocno daje nam w kość. Wiadomo, trzeba się radować z ciepłych dni, złapać lekką opaleniznę, ale niestety, zdarza się, że nasza skóra się po prostu przesusza, pęka. Opalając się, należy chronić usta, bo one są bardzo delikatne, musimy więc zadbać o ich ochronę! Szukamy wtedy kosmetyku uniwersalnego. W końcu lepiej kupić jeden produkt, niż kilka... oszczędność pieniędzy. Tak więc Keep calm and use Vaseline ;D
Vaseline
Od dnia stworzenia marki w 1870 roku aż
do dziś VASELINE Petroleum Jelly jest ceniona na całym świecie jako
wielofunkcyjny kosmetyk, który doskonale nawilża i regeneruje skórę.
Przywraca właściwe funkcjonowanie rogowej warstwy naskórka i wspomaga
funkcje ochronne skóry. Regularnie stosowana VASELINE przywraca skórze
komfort i zdrowy wygląd, sprawiając, że staje się ona nawilżona i
elastyczna.
Hipoalergiczny
kosmetyk do pielęgnacji suchej skóry, zawierający 100% czystej
wazeliny. Wspomaga regenerację rogowej warstwy naskórka, zapobiegając
jego niezdrowemu łuszczeniu się, rogowaceniu i pękaniu. Chroni skórę
przed podrażnieniami i pierzchnięciem, spowodowanymi czynnikami
zewnętrznymi, takimi jak wiatr czy mróz. Nie zawiera wody. Skutecznie zabezpiecza i osłania drobne
skaleczenia, oparzenia oraz zadrapania. Pielęgnuje suchą skórę,
zapewniając jej głębokie ukojenie i zdrowy wygląd. Nie zatyka porów, nie
powoduje powstawania zaskórników. Bezzapachowa formuła
sprawia, że produkt może być stosowany także przez osoby o wrażliwej
skórze. Poręczne opakowanie ułatwia aplikację kosmetyku.
/źródło http://www.serwisuroda.pl
Moja opinia:
Keep calm and... - tekst jest już tak znany, okrążył już cały internet z dwa lub trzy razy, a wciąż jest tak uniwersalny i tak idealnie pasuje do tego kosmetyku. Masz problemy z suchą, popękaną skórą? Zachowaj spokój! Użyj wazeliny! - Brzmi to naprawdę dobrze i choć te sformułowanie zostało użyte tyle razy, napotykamy się na nie co krok i wielu osobą mogło się już przejeść, w tym produkcie je kupuje! Jest bardzo dobrze użyte.
Zacznijmy klasycznie od opakowania. Małe, zgrabne, wszędzie możemy je zabrać. Bardzo higieniczne, z łatwością się otwiera i nie ma z tym żadnego problemu. Tak jak już wspominałam, szata graficzna jest bardzo ładna, wszystko do siebie pasuje.
Konsystencje ma tłustą, łatwo sie nabiera i łatwo rozprowadza, czy to po ustach, czy po skórze. Tak więc ogromny plus. No i opakowanie posiada duży otwór, przez co nie brudzimy całego opakowania nią. Produkt jest bezzapachowy co dla mnie jest plusem.
Przede wszystkim polecam ten produkt na popękne usta. Stają się mięciutkie, nawilżone. Warto o to zadbać teraz latem, kiedy to słońce wysusza nasze wargi. Wazeliny używam także do chronienia suchych dłoni, skórek wokół paznokci, a czasem nawet łokci. Sprawdza się ona bardzo dobrze. Dzięki swojej konsystencji i natychmiastowemu działaniu, można poczuć ulgę. Uwielbiam takie uniwersalne kosmetyki. Zawsze w torbie lubię mieć coś takiego i kiedy tylko zajdzie taka potrzeba mogę sobie tego użyć. Znacznie lepsza sprawa, niż kilka kosmetyków, zagracających torebkę. Taka wazelinka przyda się nam także, kiedy zrobią nam się jakieś otarcia, odciski, czy ranki. Szybciej się zagoją, nie będą takie uciążliwe. Produkt jest też niesamowicie wydajny. minusów nie widzę i wrzucam ją do torebki, by nigdy o niej nie zapomnieć ;)
Mieliście juz ją?
I never tried vaseline cream, maybe I should.
OdpowiedzUsuńhttp://modaodaradosti.blogspot.com/
Nie miałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńPewnie - i uwielbiam! Wiesz, że nazwa "wazelina" wzięła się właśnie od marki Vaseline?
OdpowiedzUsuńTez o niej napisałam na blogu:). Wczoraj:)
nie miałam pojęcia ;D Bardzo ciekawe ;D
Usuńmoże być fajne :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post ;)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
jest bardzo fajna!
UsuńMiałam ją i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńto prawda, nie ma jak wazelina na popękane usta!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
zdecydowanie tak!
UsuńJa sie bardzo polubiłam z tą marka :)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy kosmetyk od nich i naprawdę duże wow
UsuńNie używałam nigdy wazeliny :c xD
OdpowiedzUsuńnie miałam nic tej firmy ale widać warto :) i jeden kosmetyk a wiele zastosowań, bo ja już nie mam miejsca na nowości :)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatna jest jego wielofunkcyjność
UsuńJa wazeliny jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńWazelina ma wszechstronne zastosowanie toteż zawsze mam ją w pobliżu :-)
OdpowiedzUsuńrównież doceniam wrzechstronność tego kosmetyku
Usuńwazeliny nie mialam ale z marka ta bardzo sie lubie :)
OdpowiedzUsuńNa moje usta niestety wazelina nie działa, to chyba jedyna część mojego ciała, która uwielbia naturalne produkty i te właśnie najlepiej sie na nich sprawdzają.
OdpowiedzUsuń