Peeling do stóp - Piękne stopy latem

Cześć!

Jak wam minął weekend? Mi bardzo przyjemnie. W sobotę byłam na spotkaniu blogerek i było bardzo fajnie. Poznałam nowe ciekawe osoby, a zresztą... jeszcze wam opowiem o wszystkim w osobnym poście :) Było bardzo miło, a dziewczyną już dziękuję za miłe spotkanie i mam nadzieję, ze uda nam się jeszcze kiedyś spotkać.

Jako, że zbliża się lato, będziemy się ... rozbierać! Konkretnie, chodzi mi tu o stopy ;D Zimowe buty już dawno zamieniliśmy na coś... lżejszego, coraz częściej zakładamy odsłonięte butki i coraz częściej, chodzimy na np plaże, gdzie już bose stópki, to coś całkiem normalnego. I dlatego pomyślałam o serii pod tytułem " Piękne stopy latem". Co jakiś czas wrzucę wam post, z produktem do stóp, na jaki warto zwrócić uwagę, bo jeśli mamy pokazywać je bose.... to warto by były gładkie, miękkie i piękne! Dziś przedstawie wam peeling do stóp z pumeksem, który otrzymałam od Coloris. Zapraszam na test!

O produkcie:

Intensywnie pilingujący krem do masażu stóp na bazie ekstraktów z ziół (z kwiatów nagietka, liści brzozy, babki lancetowatej, kozieradki  i żywokostu lekarskiego). Z wysoką zawartością mocznika(15%), kwasu migdałowego, salicylowego wzbogacony pumeksowymi drobinkami pilingującymi daje niezwykle skuteczny preparat o szerokim spektrum działania:

 - zmiękcza i rozpulchnia zrogowaciały naskórek,
- posiada własności peelingujące i keratolityczne,
- likwiduje szorstkość, zgrubienia i pęknięcia naskórka,
- regeneruje, działa kojąco i łagodząco.

Peeling przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry, szczególnie ze skłonnością do nadmiernego rogowacenia, pękania i twardnienia naskórka na stopach, kolanach i łokciach.

Moja opinia:

Produkt otrzymujemy w bardzo poręcznej tubie. 100ml, pilingującego kremu do masażu stóp z pumeksem. Zamykane na zakrętkę, która czasem potrafi się wyślizgnąć i ciężko mokrymi dłońmi zakręcić nasz peeling. Opakowanie jest dość miękkie i nie ma problemu z wyciskaniem produktu z tej tuby. Ma niebieską szatę graficzną i od razu z opakowania, otrzymujemy ogrom informacji na temat produktu. 

 Peeling ma bardzo przyjemny zapach. Jest delikatny i przypomina nieco produkty o zapachu kwiatów, nie potrafię dokładnie określić tego zapachu, ale bardzo mi się podoba. Nie drażni nosa, ani nie   dusi.... jest delikatny i gdzieś się ulatnia podczas stosowania. Krem jak to krem, delikatna konsystencja, z drobinkami peelingu. Drobinki te nie są zbyt duże, są raczej drobne, jak dla mnie idealne. Peeling nie jest kłujący ( a już z takimi się spotkałam) dzięki czemu, bardzo fajnie sprawdzi się przy masażu, a te drobinki idealnie dopełnią doznania, podczas tej przyjemnej czynności nawet jeśli masujemy stopy same.. ( Oczywiście jeśli możecie, postarajcie się zagonić waszych mężczyzn do tej czynności, a jak! ;D ) 

Już po pierwszym użyciu, można wyczuć, że nasze stopki są w lepszym stanie niż wcześniej. Skóra staje się miększa, delikatniejsza i gładziutka. Sucha i szorstka skóra znika - może nie tak po pierwszym użyciu ( po trzech, osiągamy zadowalający efekt!), ale już po nim jest wyczuwalna znacząca poprawa.  Systematycznie używając tego produktu widzę poprawę i moje stópki mają zdrowszy wygląd.  Produkt jest dobry dla osób, z cerą suchą i wrażliwą. Nie podrażnia, ani nie szkodzi. Kosztuje ok 7 zł, a więc cena po prostu zachwyca.  Z wydajnością jest dość średnio, ale nie wymagam cudów za taką cenę. Najważniejsze,  że działa i się sprawdza no i do tego jest tani. Kupicie go też TU