Keratynowa kuracja do włosów

Cześć!

Jakiś czas temu, udało mi się załapać, do przetestowania produktów BingoSpa. Przyznam, że byłam bardzo ciekawa tych produktów. Kiedyś miałam od nich maskę do twarzy i byłam z niej raczej zadowolona, a teraz w moje łapki trafiło kilka innych produktów i z chęcią podzielę się z wami moją opinią, na ich temat.
Uwielbiam produkty do włosów. Moje włosy są dość zniszczone farbowaniem i dlatego lubię próbować różne "cudeńka",  które mogłyby przywrócić ich blask i miękkość. Kiedy przeglądałam produkty na stronie Bingospa, trafiłam na "keratynową kuracje do włosów ze spiruliną" - muszę przyznać, że zainteresował mnie ten produkt. Jesteście ciekawi jak się sprawdził? Zapraszam do czytania dalej.

Co mówi nam producent?

Keratyna jest głównym budulcem łodygi włosa, zwaną korą włosa. Włókna keratyny są połączone ze sobą poprzecznymi wiązaniami siarczkowymi, dzięki czemu włosy są bardziej elastyczne i sprężyste. Keratyna wchodzi również w skład zewnętrznej osłonki włosa, gdzie jest odpowiedzialna za połysk i blask włosów. Jej brak doprowadza m.in. do otwierania się łusek włosa i rozdwajania końcówek.

Keratyna odpowiada  za kondycję i zdrowy wygląd włosów. Posiada właściwość wnikania w głąb włosa, wbudowując się w uszkodzone miejsca, powstałe wskutek codziennego czesania, farbowania czy działania słońca i wiatru, aktywnie uzupełnia niedobór naturalnych składników budujących strukturę włosa.

Keratyna utrzymuje właściwy poziom nawilżenia skóry i włosów, a dzięki zawartości siarki likwiduje  stany zapalne.

W swoim składzie Keratynowa Kuracja BingoSpa zawiera spirulinę, która  regeneruje włókna włosów, zapobiega ich łamaniu i rozdwajaniu końcówek, dodaje im objętości i sprężystości, hamuje wypadanie włosów.

Dzięki kuracji keratynowej włosy ulegają wyraźnemu wzmocnieniu i w sposób zauważalny zwiększa się ich objętość, odzyskują połysk, gładkość  i zdrowy wygląd.

Moja opinia: 

Opakowanie: Zaczynamy klasycznie od opakowania. Jest to zwykły, plastikowy pojemniczek. Przeźroczysty, a więc łatwo możemy kontrolować zużywanie naszego produktu. Mimo iż jest to miękki plastik, bardzo fajnie się zakręca i opakowanie jest szczelne. Co do szaty graficznej - jest dość prosta, przejrzysta, wszystkie ważne informacje łatwo się czyta. Z opakowania dość prosto wyciągnąć produkt, dzięki dużemu otworowi. Jest to też bardzo fajne, ponieważ łatwo zużyć produkt do samego końca.
Zapach: Co do zapachu - pachnie jak typowa odżywka do włosów. Nic specjalnego. Ładny zapach, który jednak nie utrzymuje się na włosach. Dość podobny do kremów... jednym przypadnie do gustu, drugim nie... nie powinno być raczej z tym problemów.

Konsystencja: Maska do włosów jest dość "galaretkowata" - nie jest zbytnio gęsta, ale rzadka też nie jest. Łatwo nakłada się ją na włosy, nie spływa z nich i  się trzyma na nich. Produktu nie trzeba używać dużo, co dla mnie jest ogromnym plusem. 

Efekt: Chyba najważniejszy punkt, w każdej recenzji. Zacznijmy może od tego jak stosować tą "keratynową kuracje". Producent zaleca nakładać preparat na włosy, wmasować go w skórę głowy i po 10 minutach spłukać ciepłą wodą, wysuszyć i wyczesać, ten zabieg należy powtarzać codziennie przez pięć dni, a później profilaktycznie 1-2 razy w tygodniu. Cóż, musimy więc się troszkę poświęcić i myć te włosy codziennie. Wiem, że dla niektórych ( dla mnie kiedyś też) to całkiem normalne myć włosy dzień w dzień , tak więc nie miałam problemu by wykonać całą kuracje.( Wiem, że niektórzy wolą myć włosy co dwa trzy dni) Od razu po pierwszym stosowaniu, zauważyłam, że łatwiej jest mi rozczesać włosy. Za każdym kolejnym stosowaniem, włosy stawały się miększe i delikatnie połyskują. Nie są to może jakieś super ekstra widoczne efekty, ale różnica jest zauważalna, szczególnie w dotyku i gdy przejedziemy po nich dłonią, są gładsze. Kiedy już skończyłam kuracje, przestałam myć włosy codziennie. Zauważyłam, że się tak nie przetłuszczają. Teraz stosuję maskę właśnie dwa razy w tygodniu. 

Plusy: Zdecydowanie cena ( o której wspomnę na końcu), wydajność - mam długie włosy i zazwyczaj muszę nakładać więcej produktu, a co za tym idzie, wszystko kończy się szybciej. Jednak ta maseczka jest naprawdę wydajna. Niewielka ilość starcza nawet na długie włosy.  No i wszystko to co napisałam wyżej by się już nie powtarzać.
Minusy: Nie zauważyłam jakiś większych minusów. Maska może nie powoduje efektu Wow! i nie jest super odkryciem ale jest naprawę bardzo fajny produktem, który zachęcam wypróbować.  Można nią zastąpić zwykłą odżywkę, którą używamy na codzien.
Cena i dostępność:  Cena to około 14 zł KLIK. Za taką ilość  250g to naprawdę atrakcyjna cena.Znajdziecie ja w wielu sklepach i tych internetowych i tych drogeryjnych, a nawet w supermarketach.

Mieliście ją kiedyś kontakt z tą firmą? Jak oceniacie ich produkty?