Orientana
Cześć!
Ogromnie przepraszam, za nieobecność. Ale ostatnio nie mam czasu na nic. Dużo dzieje sie w mdku, a ostatnio to nawet statystowałam na planie filmu.Teraz dojdzie jeszcze szkoła i robienie prac na zaliczenia, tak więc zapowiada się pracowity miesiąc, a nawet bardzo.
Dziś szybciutka recenzja bez mojej zbędnej gadaninki, co by was tu nie zanudzić jakoś tak bardzo :)
Tak więc w ostatnim czasie do testów otrzymałam peeling do twarz papaja i żeń- szeń indyjski. Produkt mogłam dobrać do siebie i tym bardziej byłam ciekawa jego działania, a jak się sprawdził? Czytajcie dalej!
Orientana to polska marka stworzona przez osoby ceniące ekologiczny styl życia i kulturę Azji.
„Podczas moich pobytów w krajach azjatyckich poznałam tajniki
naturalnego dbania o wygląd i zdrowie, pogłębiłam wiedzę na temat
właściwości roślin azjatyckich i poznałam formuły kosmetyczne nieznane
dotąd w Europie, a stosowane w Azji od tysięcy lat" - Anna Wasilewska, twórca i właściciel marki.
Kosmetyki ORIENTANA - to kosmetyki naturalne bez
parabenów, pochodnych ropy naftowej (parafiny, oleju mineralnego,
wazeliny), silikonów, PEGów, szkodliwych barwników i sztucznych
zapachów. Nasza wizytówka to restrykcyjnie sprawdzany skład.
Co wyróżnia kosmetyki ORIENTANA? Stosujemy tylko naturalne,
nieprzetworzone ekstrakty roślinne: tłoczone na zimno oleje roślinne,
masła roślinne, świeże ekstrakty roślinne. Tak przygotowane kosmetyki,
nie tracą swoich cennych wartości. Dzięki temu nasze produkty
przywracają naturalne funkcje skóry, pobudzają jej metabolizm i
odbudowę. Nie podrażniają i nie uczulają.Część z naszych kosmetyków
przygotowywana jest ręcznie, w oparciu o sprawdzone receptury i wiedzę
tradycyjnej medycyny azjatyckiej.
Naturalny kremowy peeling PAPAJA I ŻEŃSZEŃ INDYJSKI
Naturalny peeling do twarzy na bazie wyciągów roślinnych i
naturalnych cząstek złuszczających. Dzięki drobinkom pestek moreli i
orzecha doskonale złuszcza naskórek, a dzięki olejkom i ekstraktowi z
papai i żeńszenia indyjskiego (ashwagandha) doskonale pielęgnuje skórę
twarzy. Peeling ma konsystencję kremową dzięki bazie jaką jest masło
shea. Regularne stosowanie pozwala na utrzymanie gładkiej i miękkiej
skóry.
Do cery normalnej
DZIAŁANIE:
- wybiela przebarwienia i nawilża
- odmładza i dodaje skórze energii
- wygładza i oczyszcza
- goi uszkodzone komórki oraz je regeneruje
SKŁAD:
Pełny skład: woda, olej słonecznikowy, trójgliceryd kaprylowo –
kaprynowy (z oleju kokosowego i glicerydu), stearynian glicerolu
(pochodzenie roślinne), starte ziarno moreli, starta łuska orzecha,
gliceryna (pochodzenie roślinne), olejek z kiełków pszenicy, masło
shea, kwas stearynownaturalnego wosku), ekstrakt z korzenia witani
ospałej, olej z migdała, ekstrakt z papai, , mirystynian izopropylu
(pochodzenie roślinne), monogliceryd kwasu kaprylowego (z oleju
kokosowego lub palmowego), alkohol cetylowy (pochodzenie roślinne),
olejek z pestek grejfruta, olejek sezamowy, olejek szafranowy, olejek z
awokado, monostearynian glikolu etylenowego, olejek z drzewa
sandałowego, Aquaxyl (substancja dopuszczona przez ECOCERT), olejek z
ziaren marchwi, kwas cytrynowy, benzoesan sodu (pozyskiwany z jagód),
sorbinian potasu (pozyskiwany z jagód).
Zachęcam do przeczytania całego opisu produktu TUTAJ
MOJA OPINIA :
Otrzymałam ten produkt bardzo ładnie zapakowany, a do wszystkiego dorzucono mi kilka próbek, co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Słoiczek zapakowany jest w kartonik, który od razu pokazuje nam z jakim produktem mamy do czynienia. Wszyściutko jest ładnie graficznie skomponowane :)
Słoiczek posiada, jedynie nalepkę na wieczku, a tak jest przeźroczysty. Możemy więc w łatwy sposób kontrolować ilość produktu w naszym opakowaniu.
Opakowanie jest solidne i wydaje sie być odporne na ewentualny kontakt z podłogą. Bardzo szczelnie też się je zakręca, co tylko dodaje plusików. W końcu szybko nam zapach nie ucieknie, a jest intensywny!
Może więc przejdźmy śmiało do zapachu. Kiedy otworzymy słoiczek, od razu poczujemy owocowy zapach, który może się jednym spodobać, a innym nie za bardzo.
Kolor produktu jest jasno brązowy w sumie cięzko go odkreślić, ale już od razu widzimy drobinki, które będą masować naszą twarz :)
Konsystencja nie jest zbyt gęsta, ale nie jest też rzadka, dzięk czemu łatwo się go nabiera paluszkami i aplikuje na twarzy. Jest bardzo delikatna i przyjemna. Masaż twarzy właśnie tym peelingiem jest bardzo przyjemny. Drobne ziarenka, złuszczają nasz naskórek, a nie drażnią naszej delikatnej skóry. Od razu można też zauważyć, jak wydatny jest ten produkt.
Co do złuszczania skóry, to jednak widzę, że nie do końca sobie radzi z suchymi skórkami, które często mi się pojawiają w okolicy nosa.
A jak z nawilżeniem? Myślę, że tu się sprawdza, cera po kilku stosowaniach produktu wydaje sie być gładsza i faktycznie nawilżona. Zauważyłam też, że podpunkt z gojeniem się uszkodzonych komórek skóry jest faktycznie prawdziwy! Zaczerwienienia szybciej znikają niż dotychczas, a więc jestem bardzo zadowolona.
Po zmyciu peelingu z twarzy, pozostawia przyjemne wrażenie nawilżonej i wygładzonej skóry. Nie trzeba już stosować żadnych kremów, czy maseczek. Tak więc coś czuję, że się bardzo polubimy z tym produktem!
Ogólnie produkt na plus, choć taki drobny minusik z tym nie radzeniem sobie, z suchymi skórkami. Możenie należy do produktów tanich, ale warto zainwestować, produkt jest naturalny i powinien się u was sprawdzić tak sam jak u mnie.
Skusicie sie? Produkt kupicie tutaj :
Produkt znajdziecie także w wybranych drogeriach Super-Pharm w Warszawie, Legionowie,
Trójmieście, Poznaniu i Wrocławiu oraz w drogeriach Natura i oczywiście na www.orientana.pl
Looks like a great product!
OdpowiedzUsuńCheck out my new post Here!!!
może i my się skusimy ^^
OdpowiedzUsuńjulka-paulinaa.blogspot.com
Może się skuszę, kocham wszystko co z papają:)
OdpowiedzUsuńoo sympatycznie myślę, że z chęcią bym go przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńbardzo malutki, wygląda jak mój balsam do ust :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
z chęcią bym się skusiła na taki zapach :D
OdpowiedzUsuńAle cudowności <3
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo kusząco, więc chętnie bym się skusiła ;))
OdpowiedzUsuńDla mnie to on nie wygląda ciekawie, ale zainteresowałaś mnie tym, że zaczerwienienia szybciej znikają, więc może jednak się na niego skuszę
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt.
OdpowiedzUsuńja bym sie chetnie skusila :)
OdpowiedzUsuńA ja się skuszę ,juz od dawna za mną chodzą te peelingi:-)
OdpowiedzUsuńAkurat szukam peelingu! Skuszę się na pewno. Śliczne fotki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i zapraszam na nowy post:
http://alekssandrasssss.blogspot.com/2014/11/szpital-powrot-goofy.html
chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://shubiduoff.blogspot.com/
Świetna recenzja, ten peeling naprawdę ciekawie się prezentuje! :))
OdpowiedzUsuńerii-blog.blogspot.com
jak dziwnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńWygląda troszkę jak krem z cynamonem :)
OdpowiedzUsuńITSLONELYTHINGS
chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
♡ Nasz Blog (Twins life.) - kliik ♡
i'd like to try it ! ;D
OdpowiedzUsuńsaralookbook.blogspot.com
brzmi to fantastycznie, a ten mały miusik w morzu plusów to niemalże nic ;)
OdpowiedzUsuńKonkurs! Do wygrania m. in. posty promujące (KLIK)
Peeling wygląda bardzo zachęcająco :) Bardzo chciałabym go wypróbować :) Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie :)
OdpowiedzUsuńgreat review
OdpowiedzUsuńhttp://modaodaradosti.blogspot.com/
Uwielbiam Papaje *.*
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :)
Obserwuje.
Zapraszam do mnie na nowy post .
http://przemekadamczyk.blogspot.com/2014/11/nowy-jork-miasto-marzen.html
Looks like a lovely product!
OdpowiedzUsuńMade in Mauve
jak na peeling wyglada ciekawie no i zapach zapewne jest kuszacy ;]
OdpowiedzUsuńZapach pewnie musi być piękny! :D
OdpowiedzUsuńProdukt jest na prawdę ciekawy i warto się jemu przyjrzeć..
Pozdrawiam, http://mojswiat9893.blogspot.com
Che bell'abbigliamento!!! Mi piace tanto.
OdpowiedzUsuńChe belle foto sono splendide.
OdpowiedzUsuńBuon fine settimana e a presto.
OdpowiedzUsuńWWW.ANGELICHIC.COM
Questa crema deve essere buonissima.
OdpowiedzUsuńQuesta crema deve essere buonissima.
OdpowiedzUsuń