Miss sporty Metal flip

Hej!

Dziś znów ja i recenzja!

Ta z tych krótszych, zwięzłych i na temat!
Wczoraj wstąpiłam do rossmana (pewnie jak wiele z was) i kupiłam sobie kilka rzeczy, maskare, podkład, dwa lakiery, korektor.

Dziś przedstawie wam jeden z lakierów.
Jest to Miss sporty metal flilp.

I już chyba widać czym przyciągnął moją uwagę. I to w sumie już wcześniej zastanawiałam się nad zakupem owego produktu. Niestety zdjęcie nie oddaje aż tak tego efektu. Lakier w buteleczce mieni się niczym benzyna ( takie skojarzenie :D) Pod różnym kontem padania światła ma troszeczkę inną barwę.

Opakowanie całkiem poręczne i tu może przejdźmy do pędzelka.

Jak widać bardzo króciutki zbity i fajnie nakłada się nim lakier na płytkę paznokcia. Jeśli ktoś nie ma jej za szerokiej wystarczy jedno pociągnięcie. Co do konsystencji, jest gęsta, jednak dla pewności i lepszego efektu polecałabym dwa razy przemalować paznokieć. Lakier potrzebuje troszkę czasu by mógł wyschnąć, to jeden minus, a kolejny - na paznokciu substancja pozostaje miękka i łatwo o odbicia, warto zadbać jeszcze o bezbarwny lakier.

Jak widać, pod różnym kątem, paznokcie świecą się na różny odcień, co naprawdę jest fajnym ciekawym efektem, a do tego bardzo eleganckim! Od brązu po fiolet, metaliczny, jestem jednak ciekawa jak z trwałością, pewnie uzupełnie ten post za kilka dni, bo malowałam je wczoraj - więc nie warto o tym wspominać.

Bardzo jestem zadowolona z tego lakieru i z przyjemnością kiedyś zakupie jeszcze inny odcień.
Serdecznie wam go polecam, promocja trwa do 28 więc jeszcze macie czas by kupić go za ok 5 zł!